Rosja/ Putin wycofał podpis pod traktatem z Estonią
Prezydent Rosji, Władimir Putin podpisał 1 września rozporządzenie, w którym Federacja Rosyjska wycofuje swój podpis pod traktatem granicznym z Estonią i nakazuje przesłanie odpowiedniego zawiadomienia stronie estońskiej. Rosja nie akceptuje ‘‘niedopuszczalnych zapisów’’, jakie parlament estoński dołączył do ustawy ratyfikacyjnej. Jednocześnie władze na Kremlu uważają, że sprawa przebiegu granicy rosyjsko-estońskiej jest otwarta i wymaga dalszych negocjacji.
Umowy o przebiegu granicy lądowej i podziale wód w zatokach Narewskiej i Fińskiej zostały podpisane przez szefów dyplomacji obu krajów, 18 maja br., po około dziesięciu latach rozmów przedstawicieli Rosji i Estonii. Parlament Estonii ratyfikował umowy 20 maja br., wprowadzając własne poprawki. Do preambuły dołączony został zapis odwołujący się do deklaracji estońskiego parlamentu z dnia 7 października 1992 roku, w którym wcielenie Estonii do ZSRR określano jako ,,bezprawną aneksję’’ i ,,agresję’’.
Estońscy parlamentarzyści w preambule zapisali również, że dzisiejsza Estonia
jest prawną spadkobierczynią Republiki Estońskiej, proklamowanej w 1918 roku, a
układ pokojowy z Tartu z 1920 roku zachowuje ważność mimo zmiany
zawartego w
nim sformułowania o granicy państwowej.
Zgodnie z układem z Tartu w skład Estonii wchodzą ziemie dzisiejszego rejonu peczorskiego (obwód pskowski) i Iwangorod (obwód leningradzki). Rosja uważa ten układ za nieważny.
Jak poinformowało rosyjskie MSZ, ’’ forma, w której Estonia ratyfikowała umowy graniczne z Rosją, spotkała się z jednoznacznie negatywną oceną w rosyjskim społeczeństwie’’.
Moskwa obawia się, iż preambuła w wersji zatwierdzonej przez estoński parlament może zostać wykorzystana do zgłoszenia przez ten kraj ’’terytorialnych i innych roszczeń’’, przyznał przewodniczący Rady Federacji, izby wyższej parlamentu rosyjskiego, Siergiej Mironow.
Tallin uspakaja, że żadnych dodatkowych żądań wobec Rosji wysuwać nie zamierza. Tekst traktatu został ratyfikowany w takiej formie, w jakiej podpisały go obie strony.
Źródło: onet.pl i in.