Turkmenistan/ Brytyjczycy zabiegają o lepszy dostęp do złóż gazu
Rząd Gordona Browna podpisał we wtorek (06.11) memorandum o ochronie dostępu Wielkiej Brytanii do turkmeńskich złóż gazu ziemnego.
Porozumienie jest efektem wizyty ministra energii, Malcolma Wicka’a w Aszchabadzie we wrześniu bieżącego roku. Celem umowy jest wzmocnienie pozycji brytyjskich inwestorów w Turkmenistanie, chodzi głównie o koncerny BP oraz Burren Energy.
Minister określił podpisaną deklarację jako „protokół intencji”, którego celem jest promocja brytyjskiego biznesu w regionie. „Region kaspijski ma wielki potencjał. Mamy nadzieję że brytyjskie firmy będą uczestniczyć w wydobyciu gazu w Turkmenistanie” – dodał Wick.
Zachodnie koncerny są już licznie reprezentowane w regionie, największe udziały w sektorze gazowym mają BP, Chevron oraz BG. W Turkmenistanie już teraz jest obecny kapitał w inwestycjach Burren Energy oraz Dragon Oil. Burren eksploatuje złoże Nebit Dag (zachodni Turkmenistan), natomiast Dragon Oil pokłady Czelken na terytorium turkmeńskiej strefy Morza Kaspijskiego.
Turkmenistan pod względem posiadanym zasobów gazu ziemnego w ramach Wspólnoty Niepodległych Państw ustępuje tylko Rosji. Koncern BP szacuje wielkość złóż na 101 trylionów stóp sześciennych. Wydobycie wzrasta każdego roku o 6 proc.
Szef departamentu energii w czasie wizyty w Aszchabadzie spotkał się także z prezydentem Turkmenistanu Kurbanguły Berdymuchammedowem, który jest ostro krytykowany przez państwa zachodnie za łamanie praw człowieka oraz wysoki stopień korupcji. Rząd brytyjski stoi na podobnym stanowisku. Rzecznik rządu wskazał, iż Wick w czasie swojej wizyty omawiał także sprawy przestrzegania praw człowieka.