Ukraina/ Masowe demonstracje opozycji – korespondencja z Kijowa
Na kijowskim Placu Niepodległości odbyły się masowe demonstracje zjednoczonej opozycji, których głównych żądaniem było rozwiązanie Rady Najwyższej. Prezydent Juszczenko na poniedziałek zapowiedział ostateczną decyzję w tej sprawie.
„Prezydent nie ma prawa rozwiązać parlament, on ma taki obowiązek” – powiedziała do zgromadzonych tłumów Julia Tymoszenko. W porywającym tłum wystąpieniu, liderka opozycji oskarżyła obecny rząd o korumpowanie deputowanych, łamanie konstytucji oraz o zdradę narodowych interesów.
Tymoszenko powiedziała również, że opozycja nie godzi się na żadne negocjacje z rządem. „Dość dwustronnych, trójstronnych i czterostronnych stołów i rozmów, z których nic nie wynika” – mówiła do zebranych Tymoszenko. Zapowiedziała również dalsze protesty, jeśli prezydent nie zdecyduje się na rozwiązanie parlamentu.
„Jestem przekonany o tym, że prezydent rozwiąże parlament” – powiedział w komentarzu dla psz.pl lider Naszej Ukrainy Wiaczesław Kirilenko. W czasie swojego wystąpienia, również wezwał prezydenta do rozwiązania parlamentu i przeprowadzenia nowych wyborów.
Na scenie przemawiał również lider społecznego ruchu Ludowa Samoobrona Jurij Łucenko. Wezwał on ludzi do obrony państwa przed zdradziecką władzą, która jest obecnie u władzy. Komentując dla psz.pl dalsze działania opozycji odpowiedział, że będą one uzależnione od decyzji prezydenta. „Niewykluczone, że spotkamy się tu znów” – podsumował Łucenko.
Jeden z liderów opozycji, deputowany Naszej Ukrainy Petro Poroszenko nie sądzi, by prezydent obecnie zdecydował się na rozwiązanie parlamentu. „Jestem jednak przekonany, że do rozwiązania parlamentu dojdzie jeszcze w tym roku” - powiedział w rozmowie z psz.pl Poroszenko.
W piątek i w sobotę, w wielu miastach Ukrainy odbyły się również demonstracje poparcia dla obecnego rządu i Rady Najwyższej. Wzięli w nich udział członkowie i zwolennicy Partii Regionów, socjalistów i komunistów, w większości ze wschodniej Ukrainy. Przemawiający na wiecu w Kijowie premier Janukowycz wezwał prezydenta by był on gwarantem konstytucji. Podkreślił również, że jeśli prezydent zdecyduje o rozwiązaniu parlamentu będzie to działanie niekonstytucyjne.
Sam prezydent Juszczenko w przemówieniu na zjeździe Naszej Ukrainy powiedział, że nie trzeba go przekonywać co do słuszności rozwiązania parlamentu, jednak należy zrobić wszystko by nie dopuścić do tego ostatecznego kroku. Na najbliższy poniedziałek zapowiedział przeprowadzenie konsultacji politycznych, od których uzależnił ostateczną decyzję w tej sprawie.
Autor jest korespondentem Portalu Spraw Zagranicznych w Kijowie.