Ukraina podzielona: 56 proc. wschodu - za Rosją, 51 proc. zachodu - za Gruzją
Gazeta Siegodnia i Reasearch&Branding Group przeprowadziły badanie społeczne, ażeby wyjaśnić, kogo Ukraińcy popierają w gruzińsko-rosyjskim konflikcie oraz jak według nich powinna się zachować Ukraina.
Wydarzenia na Kaukazie mało którego Ukraińca pozostawiły obojętnym - rozwój konfliktu śledziło aż 85 proc. wszystkich badanych. Większość respondentów uznała, że winna rozpoczęcia wojny była Gruzja (37 proc.). Rosję obwinia za to niewiele mniej bo 30 proc., NATO - 17 proc., zaś władzę Południowej Osetii 8 proc. ankietowanych. Trzeba dodać, że aż 58 proc. badanych stwierdziło, że bez poparcia USA Gruzja nie mogłaby zacząć działań wojennych. Agresorem w konflikcie gruzińsko-rosyjskim Ukraińcy uznali Gruzuję - głosowało tak 43 proc. respondentów. O 10 proc. mniej uważa, że to Rosja pierwsza zaatakowała.
Wojna w Osetii Południowej znów podzieliła Ukrainę na linie wschód-zachód. W południowo-wschodnich częściach kraju aż 62 proc. uważa za agresora Gruzję, a tylko 14 proc. Rosję. Ludność zachodniej Ukrainy uważa odwrotnie: 13 proc. - Gruzja, 68 proc. - Rosja. W centrum kraju 31 proc. ludności uważa, za agresora Gruzję, zaś 42 proc. Rosję.
W skali całego kraju 38 proc. Ukraińców uważa, że w konflikcie należy popierać Rosję i Południową Osetię. Natomiast 33 proc. stwierdziło, że nie należy popierać żadnej z wojujących stron. Gruzję chciałoby wspierać 22 proc. respondentów.
Badania przeprowadzone na południowym-wschodzie Ukrainy pokazały, że 56 proc. tamtejszej ludności uważa, że słusznie byłoby popierać Rosję, 9 proc. - Gruzję, zaś 31 proc. - nikogo. Na zachodzie kraju sytuacja wygląda inaczej: 51 proc. wsparłoby Gruzję, 11 proc. - Rosję, a 31 proc. - żadną ze stron. W regionach centralnych: 41 proc. - nikogo, 27 proc. - Rosję, 24 proc. - Gruzję.
We wszystkich regionach kraju Ukraińcy zgodzili się co do tego, że Ukraina powinna zająć pozycję neutralną wobec konfliktu gruzińsko-rosyjskiego - głosowało tak 27 proc. badanych. Po 14 proc. respondentów uważa, że ich kraj powinien poprzeć Gruzję oraz Rosję i Płd. Osetię.
Przyszłość Południowej Osetii 34 proc. Ukraińców widzi w kategoriach niezależności. Aż 12 proc. dołączyłoby te terytoria do Federacji Rosyjskiej, zaś 22 proc. nie zmieniałoby obecnej sytuacji (nieuznawana niepodlegość). Tylko 14 proc. Ukraińców stwierdziło, że należy wcielić te terytoria ostatecznie do państwa gruzińskiego.
Czy konflikt gruzińsko-rosyjski przyśpieszy wstąpienie Ukrainy do NATO?
58 proc. - nie
25 proc. - tak
17 proc. - nie wiem
Czy Ukraina powinna wzmocnić swoją neutralność w świetle wydarzeń w Osetii Południowej oraz zrezygnować z akcesji do jakichkolwiek bloków polityczno-wojskowych?
59 proc. - tak
23 proc. - nie
18 proc. - nie wiem
Czy w następstwie konfliktu w Osetii Południowej Ukraina powinna zintensyfikować integrację z Rosją?
50 proc. - tak
27 proc. - nie
23 proc. - nie wiem
W badaniu wzięło udział 2000 respondentów z 24 regionów kraju i Autonomicznej Republiki Krymu. Ankietę przeprowadzono w dniach 14 do 18 sierpnia 2998 roku. Błąd pomiaru wynosi 2,2 proc.
Na podstawie: Siegodnia