Ukraińcy będą mniej płacili za importowane towary
Gabinet Ministrów Ukrainy swoim postanowieniem zlikwidował 13-procentowy dodatek, jaki musieli płacić ukraińscy importerzy. Dodatek, uchwalony 6 marca br., przestanie obowiązywać po upływie 10 dni od opublikowania decyzji ukraińskiego rządu. Unieważnienie wcześniej uchwalonej stawki dotyczy wszystkich produktów, za wyjątkiem samochodów oraz lodówek. Redaktorzy gazety Segodnia sugerują, że wyjątki zostały wybrane z powodu zasiadania ich producentów w ławach ukraińskiego parlamentu.
13-procentowy dodatek krytykowała premier Julia Tymoszenko, która uważała, że uchwała jest wymyślona przez lobbystów i jest niezgodna z normami WTO. Autorem "13-procentowego dodatku" był jednak czołowy ekonomista Bloku Julii Tymoszenko, Siergiej Terehyn.
"Decyzja była podjęta pod wpływem emocji, żadnych pretensji BJuT względem uchwały z 6 marca nie było. Fakt, że dodatek pozostawiono w odniesieniu do samochodów i lodówek, wygląda na pewną formę protekcjonizmu. Właśnie teraz mogą się pojawić problemy z WTO" - przekonywał Teheryn.
Eksperci prognozują, że unieważnienie dodatku do cła importowego pomoże powstrzymać wzrost cen towarów (za wyjątkiem samochodów). Dodają jednak, że ceny nie spadną już do poziomu sprzed wprowadzenia dodatku.
Na podstawie: Segodnia