W Mińsku pięciu kandydatów nie weźmie udziału w wyborach.
- Paulina Daria Łukawska
Przyczyną takiego posunięcia stała się odmowa białoruskich drukarni, które miały wydrukować materiały wyborcze kandydatów. „To nie bojkot, to protest przeciwko działaniu właścicieli” – powiedział Labiedźka na początku konferencji.
Pozostali kandydaci AHP będą kontynuować swoją kampanię i wystartują w wyborach.
„Do początku głosowania zostały trzy dni, jednak żadnych informacyjnych materiałów wyborczych mnie i innym kandydatom AHP nie udało się zrobić”, mówi Bogdankiewicz. Wczoraj Centralna Komisja Wyborcza odmówiła rozpatrzenia skargi, w której kandydaci pytali czemu jedna z drukarni nie chce wydrukować materiałów wyborczych Zjednoczonych Sił Demokratycznych.
„To byłby zbyt wielki honor dla jednej z nielicznych drukarni” – powiedziała szefowa Komisji, Lidia Jermoszyna.
Tymczasem miński Białoruski Front Narodowy, uchwalił dzisiaj rozporządzenie o podtrzymaniu wycofania wszystkich kandydatów partii 23 września, za wyjątkiem Alesa Miechy. Jeden z kandydatów BNF, Stanisław Sudnik z Lidy już wykonał rozporządzenie Sejmu partii i zrezygnował z udziału w wyborach.
21 września rada polityczna Zjednoczonych Sił Demokratycznych będzie rozważać problem dalszego udziału w wyborczej kampanii.
Źródła: Svaboda.org, belradio.fm, nn.by