Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Migracje w Afryce: Botswana- południowoafrykański azyl


20 styczeń 2010
A A A

Daleko na południu, pośród gorących piasków Kalahari leży kraj, do którego zmierzają poszukiwacze azylu, wytchnienia, lepszego życia. Oto Botswana- terytorialny azyl afrykańskiego Południa.

"Gem of Africa"- (tłum. z angl. "Klejnot Afryki") tak określiła Botswanę już w latach 80-tych Zachodnia część naszego globu. Trudno wyczuć czy intencją autorów było podkreślenie zasobności tego południowoafrykańskiego państwa w złoża diamentów, czy to pozytywnych trendów napędzających jego gospodarkę, faktem jest, iż po 30 latach przydomek ten nadal spełnia swoją rolę.

Botswana jest jedną z najlepiej rozwiniętych i najbardziej stabilnych gospodarczo i politycznie spośród krajów Afryki. Okres 44 lat podążania samodzielną ścieżką rozwoju, okazał się dla tego państwa czasem weryfikacji dobrze podjętych decyzji.

Jedną z nich było otwarcie granic oraz rynku w celu napędzenia gospodarki napływem wykwalifikowanej kadry pracowników oraz zagranicznych inwestorów. I tak też się stało. Botswana wskoczyła na właściwe tory, osiągając w szczytowej formie (przypadającej na lata 1994/5) wzrost gospodarczy rzędu najszybciej rozwijających się krajów świata. Mechanizmy te znacząco odbiły się na statusie migracyjnym kraju. Państwo, znane z wysyłania rzeszy emigrantów, uciekających od życia w nieprzystępnych, półpustynnych warunkach, samo stało się celem emigrantów, poszukujących lepszego jutra. 

Kierunek Botswana

Początki przemian sytuacji migracyjnej mają tu bogatą przeszłość i nie wiążą się tylko z rokiem 1966, kiedy Botswana przestała dłużej funkcjonować jako kolonia brytyjska. Przed tą datą wg danych UNDP z roku 1963, kraj ten znajdował się w rankingu 20-tu najbiedniejszych państw świata. Powodem były wieloletnie susze, które nawiedzały te nieurodzajne tereny, będące miejscem utrzymania 99% społeczności Botswany. Taka sytuacja zmusiła mieszkańców do zrobienia radykalnego kroku. Rozpoczęła się jedna z największych fal migracji w historii tego południowoafrykańskiego kraju. Miejscem docelowym emigrantów stała się Republika Południowej Afryki (RPA), gdzie tysiące mężczyzn znalazło zatrudnienie w kopalniach złota i diamentów.

Kiedy w rok po odzyskaniu niepodległości, w regionie Orapa, w centralnej części Kotliny Kalahari, odkryto jedne z największych na świecie złóż diamentów, oczy mieszkańców Czarnego Lądu skierowały wzrok na ów pustynny zakątek Ziemi. Botswana doświadczyła kolejnej fali migrujących, tym razem powracających do kraju obywateli.

Według danych Migration Policy Institute (MPI) jeszcze na początku lat 70-tych aż 46% społeczeństwa przebywało na emigracji. Była to jednak liczba, która systematycznie zmniejszała się w tempie tysiąca osób rocznie. Po za granicami kraju nadal żyje około 10 tysięcy Botswańczyków.

Wraz z postępującym rozwojem gospodarczym do Botswany zaczęła napływać wykształcona kadra specjalistów zachęcona luką na rynku pracy oraz bogatą ofertą socjalną zagwarantowaną obywatelowi przez rząd. Wśród imigrantów znaleźli się również poszukujący azylu oraz uchodźcy głównie z Namibii, Zimbabwe i RPA. W rezultacie liczba obcokrajowców (wg danych MPI) przez okres 40 lat poczynając od 1971 r. wzrosła 10- cio krotnie.

Botswana, jako sygnatariusz Konwencji o Statusie Uchodźców, wydanej przez Organizację Jedności Afrykańskiej oraz Wysokiego Komisarza NZ do Spraw Uchodźców (UNHCR) niejednokrotnie musiała wywiązywać się z podpisanych deklaracji. Stała się docelowo miejscem napływu 45 tysięcy imigrantów wojennych, m.in. z okresu walk toczonych przed odzyskaniem niepodległości przez Zimbabwe oraz Namibię; wojny domowej w Angoli; politycznych uchodźców- aktywistów zwalczających apartheid w RPA oraz całkiem niedawno, nielegalnych imigrantów z Zimbabwe, których obecność wyjaśnia zaistniały tam kryzys finansowy oraz uchodźców ze Somalii, ogarniętej wojną domową.

Obecnie w Botswanie przebywa łącznie 3.400 uchodźców oraz osób szukających azylu, głównie z takich państw jak: Angola, Namibia, Somalia, Zimbabwe i Demokratyczna Republika Konga. Większość z nich mieszka w obozie dla uchodźców w Dukwi. Na rok 2010 planowana jest repatriacja około 300 uchodźców do Namibii i do Zimbabwe, a dla kolejnych 200 planowane jest przesiedlenie. Natomiast około 500 Angolczyków wciąż czeka na decyzję rządu w sprawie integracji lokalnej na drodze starań o przyznanie obywatelstwa.

Na przekór niesprzyjającym warunkom środowiska Botswana stała się jednym z najbardziej atrakcyjnych dla mieszkańców krajem Afryki. Społeczeństwo ma tu zapewnioną podstawową opiekę medyczną, a także dostęp do czystej wody, pożywienia oraz edukacji. Ten pozytywny obraz uzupełnia wielopartyjny ustrój demokratyczny, a także dążenie do zrównoważonego rozwoju na drodze poszanowania praw człowieka oraz ochrony środowiska. Długookresowa imigracja właściwie nie ma tu miejsca, a w społeczeństwie narasta poczucie patriotyzmu.

Chodź rząd Botswany od 2004 roku wprowadził wiele zaostrzeń w zakresie uprawianej polityki migracyjnej, kraj ten wciąż nawiedzają fale emigrantów- obecnie najczęściej uchodźców, których obecność uzasadniona jest podpisanymi zobowiązaniami. Mimo to, notuje się coraz częstsze, negatywne reakcje społeczne, będące wynikiem rosnącej ksenofobii wśród obywateli.   

Na podstawie: Botswana Central Statistic Office, Migration Policy Institute, UNHCR, www.news.bbc.co.uk