Polityczna burza w Słowenii
W ciągu ostatnich kilku lat w Europie niezwykle często dochodziło do przyspieszonych wyborów. Kryzys ekonomiczny i polityczny nie ominął także Słowenii, jedynego państwa byłej Jugosławii, które należy do Unii Europejskiej (od 2004 r.) oraz strefy euro (od 2007 r.). 20 września 2011 r. rząd Boruta Pahora nie uzyskał wotum zaufania. Słoweńcy po raz pierwszy zadecydują o składzie nowego parlamentu na długo przez planowanym terminem. Został on początkowo ustalony na jesień 2012 r., ale już 4 grudnia 2011 r. obywatele będą mieć możliwość ustalenia składu niższej izby – Zgromadzenia Państwowego[1].
Gabinet Pahora, lidera Socjaldemokratów (SD), utracił większość w parlamencie już w maju. Wtedy poparcie dla niego wycofały dwa ugrupowania centrowe, które wchodziły w skład rządu – Demokratyczna Partia Emerytów (DeSUS) i Liberalna Demokracja Słowenii (LDS). Sytuacja na Słowenii była poważna ze względu na dotykający całe państwo kryzys ekonomiczny. Jednak bezpośrednią przyczyną uchwalenia wotum nieufności wobec rządu był długotrwały spór koalicjantów co do kształtu reformy emerytalnej, negatywnie wpływający na wzajemne stosunki pomiędzy politykami. Reforma została odrzucona przez społeczeństwo w referendum. Ludzie zmęczeni są spadkiem PKB o 8 % oraz wysokim, 11,5 – procentowym bezrobociem, obawiają się jakichkolwiek zmian w gospodarce. Przeciwko dotychczasowemu rządowi opowiedziała się także opozycyjna, prawicowa Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS), zachowując sceptyczny stosunek do metod walki ze stagnacją, stosowanymi przez Unię Europejską (m. in. kredytowanie Grecji, ponadpaństwowy nadzór nad finansami), a popieranymi przez Socjaldemokrację Pahora[2].
20 września odbyło się głosowanie w Zgromadzeniu Pańswowym nad przyznaniem wotum zaufania gabinetowi Boruta Pahora. Otrzymał on jedynie 36 głosów w 90 – osobowej izbie, z czego zdecydowana większość należała do członków jego własnej partii (29). Prezydent i członkowie parlamentu mieli 7 dni na nominowanie nowego premiera, gdyby takowy został wybrany, a nowy rząd zatwierdzony w ciągu 30 dni, do przyspieszonych wyborów by nie doszło[3].
Prezydent Danilo Türk, który liczył na wsparcie Socjaldemokracji przed wyborami w 2007 r., zwlekał z ogłoszeniem rozwiązania parlamentu po upadku rządu aż do 21 października, aby nie utrudnić i tak już skomplikowanej sytuacji w kraju poprzez przerwanie wszystkich rozpoczętych prac[4]. Dzięki takiemu podejściu parlament mógł 27 września ratyfikować uzgodnioną w czerwcu przez Radę Unii Europejskiej reformę wzmacniającą Europejski Instrument Stabilności Finansowej (EFSF). W jej ramach słoweńska gwarancja dla tego instrumentu ma wzrosnąć z 2,07 miliarda do 3,66 miliarda euro[5].
Aby przybliżyć tematykę słoweńskich wyborów przejdę do krótkiego opisu systemu politycznego tego państwa. Parlament słoweński składa się z dwóch izb: niższego Zgromadzenia Państwowego oraz wyższej Rady Państwa. Izba niższa wybierana jest na kadencję 4 – letnią. W skład Zgromadzenia Państwowego wchodzi 90 posłów, których wybiera się spośród wszystkich obywateli powyżej 18. roku życia z podkreśleniem, że dwóch z nich musi być spośród przedstawicieli wspólnot narodowych – węgierskiej i włoskiej. Wybory do izby niższej zarządza prezydent. Okręgów wyborczych jest 11, do parlamentu wchodzą partie, które osiągnęły minimalny próg 5%. Druga izba parlamentu, Rada Państwa, której wybory podejmowane są na wniosek Przewodniczącego Zgromadzenia Państwowego, składa się z 40 członków, czyli 4 przedstawicieli pracobiorców, 4 pracodawców, 4 rolników, 6 działaczy z dziedzin pozagospodarczych oraz 22 delegowanych przez lokalne władze 11 okręgów wyborczych. Kadencja Rady Państwa wynosi 5 lat i jego rola dopełnia ustawodawcze funkcje Zgromadzenia Państwowego: posiada inicjatywę ustawodawczą i może zażądać przeprowadzenia referendum odnośnie zmian w prawie. Kandydatem na premiera zostaje osoba wyznaczona przez prezydenta, wybór dokonywany jest w Zgromadzeniu Państwowym w głosowaniu tajnym bezwzględną większością głosów. Jeśli nie uzyska w ten sposób wotum zaufania, w ciągu 14 dni głowa państwa przedstawia nowego lub tego samego kandydata, a gdy na tym etapie nie zostanie nikt wybrany – do podobnej sytuacji doszło przed kilkoma tygodniami – parlament zostaje rozwiązany[6].
Do pierwszych przedterminowych wyborów na Słowenii zgłosiło się 21 partii. Wśród największych z nich są ugrupowania wchodzące w skład obecnego parlamentu: Socjaldemokraci (SD), Słoweńska Partia Demokratyczna (SDS), Słoweńska Partia Ludowa (SLS), Liberalna Demokracja Słowenii (LDS), Demokratyczna Partia Emerytów Słowenii (DeSUS), Zares – Nowa Polityka, Słoweńska Partia Narodowa (SNS) oraz między innymi nowopowstałe partie Zorana Jankovića (Pozytywna Słowenia) i Gregora Viranta (Lista Viranta)[7].
Według sondażu przeprowadzonego pod koniec października na zlecenie portalu Žurnal24 (opublikowanego 2 listopada) aż 68,9% badanych zadeklarowało udział w wyborach. Spośród tych osób 23,8% zapowiedziało, że odda głos na liberalną partię byłego ministra administracji publicznej Gregora Viranta, Listę Obywatelską, natomiast niewiele mniej (20,5%) woli wybrać SDS. Wśród pozostałych partii wchodzących do Zgromadzenia Państwowego może znaleźć się Pozytywna Słowenia (12,7%). Wiele głosów rozdzielonych (aż 32,8%) zostało podzielonych między niewielkie partie, które nie przekraczają w badaniu wymaganego progu[8].
Krótka kampania przed grudniowymi wyborami staje się coraz bardziej intensywna. Poszczególne partie prześcigają się w śmiałych deklaracjach. Lider zwycięskiego w 2008 r. ugrupowania – chadeckiej Słoweńskiej Partii Demokratycznej (ponad 29% głosów) twierdzi, że żaden rząd nie może pozwolić sobie na tradycyjny „bufor” w postaci pierwszych stu dni od sformowania na wdrożenie się w sytuację. Stan państwa jest o tyle poważny, że od pierwszego dnia urzędowania trzeba będzie podjąć niezbędne kroki, czyli przywrócić wiarę społeczeństwa w gospodarkę oraz pozycję Słowenii w Europie[9]. Na ostateczny wynik trzeba będzie zaczekać do 4 grudnia. Wtedy też dowiemy się, na kogo postawią Słoweńcy – na doświadczoną już partię, która nie potrafiła uratować parlamentu przed rozwiązaniem, czy na nowości na rynku politycznym.
BIBLIOGRAFIA
1. http://www.rtvslo.si/slovenija/foto-poslanci-izrekli-nezaupnico-vladi-boruta-pahorja/266631
2. http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/best/2011-09-28/slowenie-czekaja-przedterminowe-wybory-parlamentarne
3. http://www.tvn24.pl/12691,1718078,1,1,przedterminowe-wybory-na-slowenii,wiadomosc.html
4. http://www.eurotopics.net/pl/home/medienindex/media_articles/archiv_article/ARTICLE94191-Slowenia-dobrze-zaplanowany-termin-wyborow
5. http://www.osw.waw.pl/pl/publikacje/best/2011-09-28/slowenie-czekaja-przedterminowe-wybory-parlamentarne
6. http://www.electionguide.org/election.php?ID=1866
7. http://www.rtvslo.si/slovenija/volitve-2011/manj-kot-mesec-do-volitev-prvi-poslanec-prakticno-ze-izvoljen/270279
8. http://www.zurnal24.si/najvec-za-viranta-clanek-139338
9. http://www.rtvslo.si/slovenija/volitve-2011/sds-na-volitve-s-kopico-znanih-imen/269830