Budapeszt krytykuje wypowiedź Clintona o dyktaturze w Polsce i na Węgrzech
Węgierski minister spraw zagranicznych Péter Szijjártó nazwał obraźliwymi słowa Billa Clintona. Były prezydent Stanów Zjednoczonych powiedział, że Polska i Węgry chcą mieć u siebie autorytarną dyktaturę w stylu rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
W oświadczeniu przesłanym państwowej agencji informacyjnej MTI, Szijjártó napisał, iż "nikt, nawet Bill Clinton, nie może sobie pozwolić na obrażanie Węgrów". Szef węgierskiego resortu spraw zagranicznych podkreślił, że wolność Węgier została wywalczona przez naród węgierski, a nie przez Stany Zjednoczone, a dziesiątki tysięcy Węgrów oddały swoje życie za wolność i niepodległość swojego kraju. Zdaniem Szijjártó niedocenianie wkładu Węgrów w ich własne wyzwolenie jest nie do przyjęcia, natomiast Clinton doskonale wie, iż obecny węgierski rząd został wybrany przez naród w demokratycznych wyborach parlamentarnych.
Były prezydent Stanów Zjednoczonych w ubiegły piątek wygłosił przemówienie, w którym poparł swoją żonę Hillary Clinton, która ubiega się o nominację Partii Demokratycznej w zbliżających się wyborach prezydenckich. Clinton stwierdził, iż Polska i Węgry nie byłyby wolne bez udziału Stanów Zjednoczonych, natomiast obecnie chcą zaprowadzić "autorytarną dyktaturę" w stylu rządów rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Na podstawie: hungarytoday.hu, dziennik.pl.
Zdjęcie: Wikipedia Commons