Francja/ ETA wzywa Francję do „odpowiedzialnego działania”
- Magdalena Skajewska
Siedmiu Francuzów i siedmiu Hiszpanów, podejrzanych o współpracę z organizacją terrorystyczną ETA stanęło przed sądem w Paryżu. Proces rozpoczyna się w momencie, gdy stosunki baskijsko-hiszpańskie nie układają się najlepiej, a ETA coraz bardziej naciska na Paryż o pomoc w rozwiązaniu sporu.
Wśród czternastu oskarżonych jest Asier Oyarzabal Chapartegui nazywany szefem „logistycznego aparatu” ETA.
Dzięki dotychczasowemu śledztwu udało się odnaleźć istniejącą już od lat 80-tych kryjówkę ETA o nazwie „Txernobyl”. To tam baskijska organizacja składowała amunicję, setki detonatorów i broń palną.
Pomimo odkrycia tej logistycznej bazy nie widać końca walki z baskijskim separatyzmem. Co więcej, ETA domaga się czynnego zaangażowania Francji w jej negocjacje z rządem w Madrycie. W lipcu br. powiązana z ETA nacjonalistyczna partia Batasuna uznała w liście do prezydenta Jacques`a Chiraca, że „państwo francuskie musi odpowiedzialnie działać i przestać wreszcie uznawać kwestię Basków jako wewnętrzny problem Hiszpanii”. Przypomnijmy, że we Francji żyje około 200 tysięcy Basków.
ETA nie ogranicza się jednak do dyplomatycznych nacisków. We Francji można wyliczać dziesiątki przypadków kradzieży broni oraz samochodów.
Rząd nad Sekwaną zdaje się jednak pozostawać nieugięty wobec wszelkich gróźb ze strony ETA i nie zamierza zmieniać swojego stanowiska wobec konfliktu. Z jednej strony jest gotowy wspierać Madryt, m.in. udostępniając swoje więzienia na południowym zachodzie kraju do przetrzymywania oskarżonych o działalność separatystyczną. Z drugiej jednak strony - odmawia bezpośredniego zaangażowania się w negocjacje uznając, że francuska część kraju Basków nie jest stawką w tym sporze.
Tymczasem, jak podał baskijski, nacjonalistyczny dziennik „Gara” „należy rozpocząć nową fazę walki przeciwko państwu francuskiemu, aby zainteresował się konfliktem i jego rozwiązaniem”.
Na podstawie: lefigaro.fr, lemonde.fr