14 październik 2014

Minister finansów Francji Michel Sapin przedstawił na początku października plan budżetowy na 2015 r., w którym deficyt ma wynieść 4,3 proc. PKB, co oznacza ponowne przekroczenie unijnego progu 3 proc. PKB. W 2013 r. Francja przedłużyła termin spełnienia kryteriów budżetowych Unii Europejskiej o dwa lata, jednak Sapin oświadczył, że francuski deficyt spadnie poniżej 3 proc. PKB dopiero w 2017 r.

- Postanowiliśmy dostosować tempo redukcji deficytu budżetowego do obecnej sytuacji gospodarczej kraju – oświadczył Sapin, dodając że deficyt będzie redukowany wolniej niż zaplanowano ze względu na niski wzrost gospodarczy i inflację. Zgodnie z francuskim projektem wskaźnik ten ma zostać zmniejszony do poziomu 4,3 proc. w 2015 r., 3,8 proc. w 2016 r. i 2,8 proc. w 2017 r.

Ogłoszenie planu budżetowego przez Sapina spotkało się z krytyką wśród części państw członkowskich i presją ze strony unijnej społeczności, aby Paryż dokonał zmian w finansach przed przedłożeniem projektu Komisji Europejskiej. Francja utrzymuje jednak, że nie wprowadzi dalszych zmian. Minister Finansów zaznaczył, że wydatki publiczne na 2015 r. zostały już zredukowane o 21 mld euro, a podwyższenie podatków jest wykluczone.

Do 15 października kraje należące do strefy euro mają obowiązek przedłożyć Komisji Europejskiej plan budżetowy na 2015 r. Niespełnienie unijnych regulacji grozi odesłaniem projektu do kraju członkowskiego w celu jego poprawy, a także nałożeniem na państwo kar finansowych.

Sytuacja gospodarcza Francji wciąż się pogarsza. Według raportu ośrodka badań statystycznych INSEE zadłużenie państwa w drugim kwartale 2014 r. wyniosło ponad 2 biliony euro, co stanowi ponad 95 proc. PKB. Ponadto Paryż zrewidował szacunki dotyczące wzrostu gospodarczego w 2014 r. z 1 proc. do 0,4 proc. oraz z 1,7 proc. do 1 proc. w 2015 r.


Na podstawie: news.bbc.co.uk, france24.com, reuters.com