Grupy eksperckie powoływane przez KE zdominowane przez wielki biznes?
Twórcy opracowania zbadali skład osobowy siedmiu grup eksperckich wysokiego szczebla, które powołane zostały aby przygotowywać rekomendacje dla Dyrekcji Generalnej ds. przedsiębiorstw i przemysłu. Okazało się, że w dwóch organach doradczych, które doradzają tej Dyrekcji Generalnej – jednym zajmującym się tekstyliami i odzieżą oraz drugim zajmującym się „ciężarami administracyjnymi” (odpowiedzialnym za minimalizację obciążenia prawnego przedsiębiorstw) – ponad połowa całkowitej liczby członków to przedstawiciele blisko związani ze światem biznesu. W kolejnych czterech grupach, zajmujących się odpowiednio: chemikaliami, energetyką, żywnością ekologiczną oraz sektorem motoryzacyjnym, ponad połowę przedstawicieli organizacji pozarządowych stanowią osoby związane ze światem wielkich korporacji. Jedyną grupą ekspercką w składzie której, zdaniem autorów raportu, istnieje równowaga jest ta zajmująca się farmaceutyką.
„Friends of the Earth” twierdzi, że to prokorporacyjne “obciążenie” powoduje prokorporacyjne rekomendacje organów doradczych. Grupa ds. tekstyliów oraz grupa ds. sektora motoryzacyjnego („CARS 21”) są oskarżane w raporcie o „rozcieńczanie lub lekceważenie ustanowionych w prawie UE standardów w imię poprawy konkurencyjności”. W podobnym duchu wypowiadała się kiedyś Europejska Organizacja Konsumentów, która w momencie tworzenia „CARS 21” ostrzegała, iż zespół ten „będzie sterowany tak, aby być czymś więcej niż jedynie pudłem rezonansowym dla specjalnych próśb sektora przemysłowego”.
W grupie ds. farmaceutyki, jedynej która zdaniem autorów nie została zdominowana przez wpływy korporacyjne, pięciu spośród dziesięciu ekspertów pozarządowych jest związanych z grupą największych producentów leków („Big Pharma”) i biotechnologii. Nie mniej jednak, nawet tam, jedyną grupą obywatelską zaangażowaną w jej prace jest Europejskie Forum Pacjenta, które, jak zaznaczają autorzy raportu, zostało niedawno wsparte przez sektor biznesowy sumą 337 tys. euro dotacji.
Raport ten nie jest pierwszym przypadkiem kiedy grupy eksperckie na wysokim szczeblu są oskarżane o przychylność światu korporacyjnemu. Od 2006 roku członkowie Parlamentu Europejskiego odmawiają uczestnictwa w składzie tych grup doradczych, oskarżając je o podobne „obciążenie”, aczkolwiek przy okazji tworzenia ostatniej grupy doradczej (ds. żywności ekologicznej) w jej prace został zaangażowany jeden centroprawicowy eurodeputowany.
Mark Gray, rzecznik Komisji Europejskiej, wystosował odpowiedź na raport, w której stwierdził, iż „Niezbędne jest aby Komisja Europejska polegała na ekspertyzach przedstawicieli przemysłu, kiedy dyskutowane są problemy konkurencyjności w najważniejszych europejskich sektorach produkcji”.
Z kolei pośród urzędników KE krąży opinia, iż raport sam w sobie był „obciążony”, ale w taki sposób aby postawić w złym świetle wielkie korporacje. Podkreśla się, iż jedynymi grupami doradczymi, które zostały wzięte w raporcie pod uwagę są te w Dyrekcji Generalnej ds. przedsiębiorstw i przemysłu. Nie opisano natomiast sytuacji jaka ma miejsce np. w Grupie Doradczej Przewodniczącego KE ds. Klimatu i Środowiska, która prawie w całości składa się z przedstawicieli środowisk proekologicznych, nie ma w niej z kolei prawie żadnego przedstawiciela przedsiębiorstw. Ponadto, urzędnicy KE podkreślają, że ciężko byłoby polegać na opinii doradców ds. przemysłu, jeśli wśród nich nie byłoby żadnego przedstawiciela związanego z sektorem wielkich firm produkcyjnych.
W odpowiedzi na to, Christine Pohl, główna autorka raportu stwierdziła: „Autorzy skupiali się na organach doradczych w szczególności w tej Dyrekcji Generalnej, ponieważ to właśnie tam największa ilość takich grup została powołana. Ponadto konieczne jest, aby składy osobowe wszystkich grup były zbalansowane, natomiast te do spraw przedsiębiorstw i przemysłu powinny być zawsze zrównoważone w pierwszej kolejności. Przemysł ma przecież bardzo znaczący wpływ na całość funkcjonowania Unii Europejskiej – od aspektu społecznego, poprzez zdrowie publiczne, a kończąc na kwestiach środowiska naturalnego. Polityka stosowana wobec niego nie wpływa bowiem jedynie na sytuację przemysłu samego w sobie”.
Autorzy dokumentu nawołują w nim do wydania moratorium na tworzenie nowych ciał doradczych, które obowiązywałoby aż do momentu wprowadzenia nowych przepisów, mających na celu zapewnienie zbalansowania składu osobowego takich grup.
Na podstawie: foeeurope.org, euobserver.com