Hiszpański parlament zażądał zakazu publikowania w prasie ogłoszeń dotyczących prostytucji
- IAR
Hiszpański parlament zażądał zakazu publikowania w prasie ogłoszeń dotyczących prostytucji. Jak obliczono, rocznie hiszpańska prasa zarabia na nich 40 milionów euro. Parlament postanowił, że mimo niechęci spółek wydawniczych, w ciągu czterech miesięcy ogłoszenia znikną. Codziennie w hiszpańskiej prasie zamieszczane są setki ogłoszeń dotyczących erotycznych masaży, usług seksualnych czy domów schadzek. Każde z nich kosztuje średnio 100 euro. Dlatego ogłoszeniami nie gardzi nawet skrajnie prawicowa prasa. Przed wakacjami zaapelowano do spółek wydawniczych, aby ich nie publikowały, te jednak tłumaczyły, że nie zrezygnują, bo trwa kryzys. Hiszpański parament postanowił, że mimo kryzysu ogłoszenia znikną. „Uważam, że to wstyd. Wierzę, że wszyscy wspólnie doprowadzimy do zakończenie tej procedury” - apelowała z parlamentarnej trybuny Bibiana Aido, minister do spraw równouprawnienia. I przypomniała, że za większością ogłoszeń dotyczących prostytucji stoją mafie.