Interpol ogłosił "globalny alarm" w obawie przed skutkami akcji palenia Koranu
- IAR
Interpol przestrzegł, że planowana przez amerykańskiego pastora akcja palenia Koranu wywoła falę przemocy i akty terroryzmu. Międzynarodowa organizacja policyjna ogłosiła w związku z tym "globalny alarm".
Interpol, mający siedzibę w Lyonie, wydał komunikat zaadresowany do swoich 188 krajów członkowskich. Poinformował, że ogłosił „globalny alarm” na prośbę pakistańskiego ministra spraw wewnętrznych. Stwierdził, że istnieje „bardzo wysokie prawdopodobieństwo gwałtownych ataków przeciwko niewinnym osobom”, jeśli amerykański pastor urzeczywistni swój zamiar.
Jednym z celów Interpolu jest zapobieganie przestępstwom. Właśnie dlatego organizacja ostrzega kraje członkowskie przed zagrożeniem. Interpol zastrzega, że „nie dysponuje specyficznymi informacjami o formie możliwych ataków terrorystycznych”.
Zastanawiające jest to, że w komunikacie nie użyto typowego w takich sytuacjach trybu warunkowego. Jest w nim stwierdzenie wprost, że w przypadku spalenia Koranu „konsekwencje będą tragiczne”. Amerykański pastor Terry Jones zapowiedział, że spali Koran 11 września, w dziewiątą rocznicę tragicznych zamachów Al-Kaidy. Próbuje go od tego odwieść prezydent Obama.