Macedonia: Służby monitorują osoby powracające z Bliskiego Wschodu
Macedońskie wojsko i policja poinformowały, że w ostatnim czasie prowadzą wzmożoną operację monitorowania osób, które powróciły z terenów Syrii i Iraku. Są one przede wszystkim etnicznymi Albańczykami, stanowiącymi blisko jedną czwartą populacji kraju.
W środę (02.12) w Skopje odbyła się konferencja na temat zagrożeń dla bezpieczeństwa, w której uczestniczyli przedstawiciele wojska i policji, a także stowarzyszeń weteranów obu służb. W trakcie spotkania zapewniano, że obie służby prowadzą szeroko zakrojoną akcję monitorowania działań osób, które powróciły do Macedonii z terenów Syrii i Iraku, gdzie mogły walczyć u boku islamskich radykałów. Przestrzegano jednocześnie przed sianiem paniki, ponieważ zagrożenie atakami terrorystycznymi istniało zawsze i nie zmieniło się po zamachach dokonanych w Paryżu. Nie jest ono również związane z napływem imigrantów, ponieważ osoby, wobec których prowadzona jest operacja, są obywatelami Macedonii.
W wywiadzie telewizyjnym prezydent George Iwanow powiedział natomiast, że Macedonia ma problem z radykalnym islamem wewnątrz kraju, stąd wezwał przedstawicieli organizacji muzułmańskich do zwiększenia swoich wysiłków w zakresie edukacji, mającej powstrzymać dalszą radykalizację postaw macedońskich wyznawców Allaha. Iwanow ujawnił również konkretne liczby, z których wynika, że na terytorium Macedonii przebywa 69 osób podejrzanych o udział w walkach w Iraku i Syrii, 110 wciąż pozostaje na Bliskim Wschodzie, natomiast 25 zginęło w trakcie trwającego konfliktu.
Muzułmańscy radykałowie w Macedonii rekrutują się wśród etnicznych Albańczyków, którzy stanowią blisko jedną czwartą populacji kraju.
Na podstawie: balkaninsight.com.