Niemcy/ Test na obywatelstwo, czyli jak zostać Niemcem
Po Badenii-Wirtembergii także Hesja zamierza wprowadzić obowiązkowy test dla obcokrajowców, pragnących uzyskać obywatelstwo Niemiec. Jeśli w tych landach pomysł okaże się sukcesem i Bundesrat wystąpi z odpowiednią inicjatywą, być może już niedługo będzie on podstawą do wydania obywatelstwa w całej RFN.
Minister spraw wewnętrznych Hesji Volker Bouffier (CDU) jest zdania, że test sprawdzający wiedzę i oceniający system wartości kandydatów jest niezwykle ważny. Oprócz katalogu pytań ubiegający się o obywatelstwo obcokrajowcy będą musieli m.in. złożyć przysięgę na ustawę zasadniczą. Bouffier uważa, że oczekujący na przyznanie obywatelstwa powinni być w stanie wykazać w trakcie testu, „iż wcześniej intensywnie zajmowali się problematyką naszego kraju, jego systemem wartości i akceptują je”. Według ministra obowiązujący dotychczas proces nadawania obywatelstwa nie jest w stanie w wystarczający sposób ocenić przywiązanie kandydata do państwa.
Test na wiedzę o Niemczech ma składać się ze 100 pytań a potencjalny kandydat na obywatela Niemiec powinien umieć nie tylko nazwać pasma gór w Niemczech, znać oficjalny tytuł hymnu oraz orientować się w pracach organów parlamentarnych, ale także wykazać się wnikliwą wiedzą z zakresu historii Niemiec. Padają m.in. pytania o daty konkretnych wydarzeń, takich jak np. utworzenie Bundeswehry czy dzień zamachu na Hitlera. Ponadto w teście pojawia się zagadnienie Holocaustu i pytania o niemieckich kanclerzy, prezydentów i noblistów. Trzeba także wyjaśniać skróty i podawać często bardzo szczegółowe dane oraz wymieniać artykuły obowiązującej ustawy zasadniczej.
Według niektórych polityków, poprzeczka jest postawiona dość wysoko - Volker Beck z partii Zielonych stwierdził nawet, że łatwiej byłoby wygrać 100 tys. euro w telewizyjnym talk show niż poprawnie odpowiedzieć na większość pytań i otrzymać upragnione obywatelstwo.
Dobry wynik na teście to jednak jeszcze nie wystarczająca przepustka. Od kandydata na obywatela Niemiec wymaga się niekaralności, pozwolenia na pobyt, co najmniej ośmiu lat spędzonych w Niemczech, zagwarantowanego minimum socjalnego, wystarczającej znajomości języka oraz uznania praw i obowiązków wynikających z ustawy zasadniczej.
Instytut Maxa Plancka Publicznego Prawa Porównawczego i Prawa Międzynarodowego Publicznego uznał wspomniany test na obywatelstwo w Badenii-Wirtembergii za sprzeczny z prawem. Według ekspertów test narusza postanowienia konwencji przeciw dyskryminacji rasowej.
Jak się ocenia, zbliżające się wybory komunalne w Hesji i zawirowania wokół testu sprawią, iż prowadzona kampania przedwyborcza zyska nowy wymiar.
Na podst. www.sueddeutsche.de, www.spiegel.de, www.tagesschau.de, www.netzzeitung.de