Niemcy/ W Hamburgu będą rządzić czarno-zieloni
Kanclerz Angela Merkel (CDU) powiedziała, że tego typu koalicja na szczeblu federalnym jest wysoce nieprawdopodobna. "Obie partie dzieli jeszcze za wiele, zwłaszcza w polityce wewnętrznej, ale także w innych dziedzinach" - podkreśliła Merkel. Szef frakcji SPD w Bundestagu Peter Struck oświadczył, że to socjaldemokraci - jak w przeszłości - liczą na współpracę z Zielonymi. Jednak w mieście hanzeatyckim, które jednocześnie stanowi oddzielny kraj związkowy, porozumienie chrześcijańskich demokratów z zielonymi było najbardziej prawdopodobne. Rządząca dotychczas CDU uzyskała w lutowych wyborach 42 proc. głosów, a Partia Zielonych 9 proc. poparcia. Dla ekologów współpraca z tradycyjnym partnerem koalicyjnym SPD byłaby nie możliwa, gdyż na socjaldemokratów głosowało tylko 34 proc. wyborców.
Kontrowersje związane z umową koalicyjną dotyczyły trzech zagadnień. Przede wszystkim Partia Zielonych nie zgadzała się na wybudowanie elektrowni węglowej oraz na pogłębienie Elby. W zamian za ustępstwa w tym temacie CDU zgodziło się na wprowadzenie reformy szkół podstawowych Według nowych planów dzieci będą uczęszczać do szkoły przez sześć lat, a nie przez cztery jak dotychczas.
Źródło: faz.de, sueddeutsche.de, dw-world.de


Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy