Niemieckie partie o wypędzeniach
- IAR
Niemieccy socjaldemokrci i Zieloni uważają, że powojenne wysiedlenia powinny być rozpatrywane w kontekście historycznym.
SPD i Zieloni, a także inne ugrupowania, odpowiedziały na pięć pytań, które przed wrześniowymi wyborami parlamentarnymi skierował do nich Związek Wypędzonych. Jedno z nich dotyczyło prawa Związku do swobodnego wyboru jego przedstawicieli do rady fundacji upamiętniającej wysiedlenia.
SPD odpowiedziała, że w debacie na temat wysiedleń należy mieć na uwadze ich historyczne powody i okoliczności: rozpętaną przez nazistowskie Niemcy drugą wojnę światową i brutalne zbrodnie tego reżimu. Także Zieloni uważają, że pamięć o, jak podkreślają, niesprawiedliwych wysiedleniach Niemców nie może przesłaniać niemieckich zbrodni. "Dlatego będziemy bacznie obserwować, jaki wpływ na koncepcję placówki będzie miał Związek Wypędzonych" - napisali Zieloni.
Natomiast chadecy z CDU i CSU potwierdzili swoje poparcie dla Związku, który, ich zdaniem, sam powinien decydować o swoim przedstwicielstwie w radzie fundacji. Chadecy przypomnieli, że taki postulat zapisali w swoim programie wyborczym. Odpowiedzi poszczególnych partii upublicznił Związek Wypędzonych.