Opozycja zakłóciła zaprzysiężenie prezydenta Kosowa
Aktywiści opozycji rozpylili gaz łzawiący podczas zaprzysiężenia nowego prezydenta Republiki Kosowa. Według przeciwników Hashima Thaçiego został on wybrany na swoje stanowisko niezgodnie z prawem, a także oskarżają go o korupcję.
Zaprzysiężeniu nowego prezydenta już w czwartek (07.04) towarzyszyły ataki protestujących na parlament, natomiast dzień później działacze partii opozycyjnych rozpuścili gaz łzawiący na Bulwarze Skanderbeha w centrum Prisztiny, po czym część z nich została aresztowana przez policję. Zakłócili oni tym samym pierwsze przemówienie Thaçiego jako prezydenta Republiki Kosowa, w którym zapewniał on, że będzie kontynuował rozmowy z Serbią, aby Kosowo mogło wstąpić do NATO i Unii Europejskiej. Dotychczasowy wicepremier i minister spraw zagranicznych zaznaczył jednocześnie, że będzie stał na straży kosowskiej konstytucji.
Opozycja uważa natomiast, że wybór Thaçiego był nielegalny, ponieważ zaakceptował on umowę o normalizacji stosunków z Serbią, która według Trybunału Konstytucyjnego powinna zostać zmieniona w zgodzie z przepisami ustawy zasadniczej. Przeciwnicy obecnej koalicji rządowej twierdzą więc, że głową państwa nie może być osoba łamiąca najważniejsze prawo obowiązujące w Kosowie.
Na podstawie: balkaninsight.com, tvn24.pl