Premier Albanii zapowiada zjednoczenie z Kosowem
Premier Albanii Edi Rama powiedział, że zjednoczenie jego kraju z Kosowem jest "nieuchronne" i odbędzie się bez względu na stanowisko Unii Europejskiej. Wypowiedź Ramy została skrytykowana zarówno przez rząd Serbii, jak i unijne służby dyplomatyczne.
Przedstawiciele rządów Albanii i Kosowa spotkali się w poniedziałek (06.04) w Tiranie pod hasłem "Jednego kraju, jednego narodu i jednego marzenia", podpisując w sumie jedenaście umów o bliskiej współpracy obu państw. Premier Albanii powiedział dodatkowo, że zjednoczenie Albanii i Kosowa jest "nieuniknione i niepodważalne" i odbędzie się bez względu na to, czy w procesie tym będzie uczestniczyła Unia Europejska. Zdaniem Ramy, Bruksela nie spieszy się z integracją ze sobą tej części Bałkanów i nie znosi wiz dla mieszkańców Kosowa. Wicepremier i minister spraw zagranicznych tego kraju Hashim Thaci zauważył, że Rama mówił o rzeczywistości, która może się spełnić w przyszłości jako skutek izolacji Kosowa przez UE.
Słowa albańskiego premiera spotkały się z krytyką rządu Serbii. Premier Aleksandar Vucić napisał, że Albańczycy i Kosowarzy swoimi deklaracjami prowadzą do niestabilności regionu, a jego kraj nie pozwoli na zjednoczenie obu państw. Minister sprawiedliwości Nikola Selaković zapowiedział, iż Serbia nie będzie milczeć w tej sprawie i przeciwstawi się próbom realizacji idei "Wielkiej Albanii" przez Tiranę i Prisztinę.
Głos w sprawie słów premiera Albanii zabrała Unia Europejska. Rzeczniczka służb dyplomatycznych Maja Kocjiancic określiła plany zjednoczeniowe za "prowokacyjne" i "nie do przyjęcia". Albania i Kosowo mają natomiast "jasną perspektywę europejską", muszą jednak przestrzegać podstawowych zasad takich jak współpraca regionalna, pojednanie i dobre stosunki sąsiedzkie.
Na podstawie: balkaninsight.com, euobserver.com, gazeta.pl.