Referendum w sprawie imigracji podzieliło norweski rząd
- Nie zajmę stanowiska w sprawie systemu kwotowego, nad którym głosowali Szwajcarzy. Za to pomysł samego referendum jest bardzo interesujący i Norwegia również powinna zorganizować referendum w sprawie imigracji. Jestem pewien, że większość chce zaostrzenia polityki imigracyjnej. Wskazują na to badania opinii publicznej - powiedział Mazyar Keshvari.
Wiceprzewodniczący Partii Postępu Per Sandberg podkreślił, że referendum byłoby najbardziej demokratycznym ze sposobów rozwiązania sporu wokół imigrantów w Norwegii, a co więcej jest częścią programu FrP już od wielu lat.
- Jestem przekonany, że nie uda się utrzymać obecnego poziomu państwa dobrobytu, jeżeli imigracja będzie rosła tak jak do tej pory - dodał.
Głosowanie w referendum w kraju skandynawskim, gdzie referenda są mniej powszechne niż w Szwajcarii, wymaga wsparcia innych partii. Jednak zarówno przedstawiciele chadecji, jak i Partia Pracy odrzucają ten pomysł.
Helga Pedersen, która odmówiła formowania rządu z populistyczną Partią Postępu, także nie podziela zdania Sandberga. - Referendum w naszym kraju to zły pomysł. Istnieje porozumienie między partiami na temat naszej polityki imigracyjnej. Tak naprawdę, jeżeli chcemy utrzymać dotychczasowy system opieki społecznej, jesteśmy zależni od imigracji – powiedziała wiceprzewodnicząca Partii Pracy.
Pedersen wskazała, że sektor usług opiekuńczych to jeden z obszarów, w którym Norwegia jest całkowicie zależna od zagranicznej siły roboczej. Zaprzeczyła istnieniu całkowitej swobody napływu imigrantów. - Imigracja jest regulowana i ciągle upewniamy się czy nasza polityka imigracyjna jest zrównoważona. Musimy jednak zdać sobie sprawę z tego, że jesteśmy od imigrantów uzależnieni, to oni swoją pracą sprawiają, że wszystko działa jak należy - powiedziała Pedersen.
Konserwatyści i FrP prowadzą obecnie trudne negocjacje z liberałami (V) i Chrześcijańską Partią Ludową (KrF) w sprawie środków ograniczania imigracji.
W niedzielę, 9 lutego, Szwajcarzy nieznaczną większością opowiedzieli się w referendum za przywróceniem limitów dotyczących pracowników z UE. Referendum było rozpisane na wniosek populistycznej, liberalno-prawicowej Szwajcarskiej Partii Ludowej (SVP).
Na podstawie: theforeigner.no, thelocal.no