Słowaccy kierowcy wznowią strajk
- IAR
Słowaccy przewożnicy wznowią 1 lutego akcję stajkową.
W pierwszej połowie stycznia blokowali miasta i drogi w całym kraju, protestując przeciw zasadom wprowadzenia drogowych opłat elektronicznych. Przewoznicy żądają ograniczenia ilości płatnych
odcinków dróg i urealnienia stawek myta.
Jaroslav Polaczek - przewodniczący Unii Przewozników Słowacji osrtrzegł, że 1 lutego kierowcy ponownie zablokują ciężarówkami ulice miast i połączenia tranzytowe w kraju. Jego zdaniem, nie pozostaje im nic innego niż strajk, poniewaz Ministerstwo Transportu odrzuciło ich postulaty. "Będziemy strajkować aż do zwycięstwa" - zapowiedział Polaczek.
Przewoźnicy twierdzą, że opłaty za korzystanie z dróg pierwszej kategorii powinny obowiązywać jedynie na 333 kilometrach wspomnianych dróg, a nie - jak ustaliło ministerstwo - na 1400
kilometrach. Opłaty miałyby również dotyczyć realnie przejechanych kilometrów, a nie wyznaczonych odcinków dróg. Przewoźnicy żądają ponadto zniesienia opłat do połowy bieżącego roku.
Żądania przewoźników poparły Związek Pracodawców i Przedsiębiorców Słowacji.
Po styczniowej blokadzie Bratysławy rząd premiera Roberta Fico spełnił niektóre żądania przewoźników. Ci ostatni uważają jednak, że ustępstwa są zbyt małe i doprowadzą do przejęcia transportu przez konkurencję z Polski, Węgier i Rumunii.