Sojusz Północnoatlantycki jest bliski porozumienia w sprawie rozbudowy obrony przeciwrakietowej
Sojusz Północnoatlantyckie jest bliski porozumienia w sprawie rozbudowy obrony przeciwrakietowej i połączenia systemów amerykańskiego z NATO-wskim. Tak deklarowała po spotkaniu w Brukseli większość ministrów obrony i spraw zagranicznych z krajów członkowskich. Decyzja w tej sprawie może zapaść już za miesiąc na szczycie NATO w Lizbonie.
Jeszcze do niedawna zastrzeżenia w tej sprawie miały Francja i Włochy.  Teraz na spotkaniu w Brukseli - jeśli wierzyć relacjom dyplomatów  Sojuszu - sprzeciwu nie  było. Francja zażądała natomiast, by NATO  większy nacisk położyło na rozwój polityki odstraszania nuklearnego. O  bliskim porozumieniu w sprawie obrony antyrakietowej mówił po spotkaniu  minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski. "Wyczuwalnym konsensusem  jest to, że NATO podejmie decyzję o budowie NATO-wskiego systemu obrony  przeciwrakietowej" - dodał szef polskiej dyplomacji.                Do uzgodnienia pozostaje jeszcze, czy w rozbudowie tego  systemu powinna brać udział Rosja. Polska zgadza się jedynie na dialog z  Moskwą. "Nie bardzo widzę potrzebę, aby Rosja była włączana do  NATO-wskiej tarczy antyrakietowej, a na pewno nie w tym momencie" -  powiedział minister obrony Bogdan Klich. Tymczasem na ściślejszą  współpracę z Rosją w tej sprawie naciska sekretarz generalny Sojuszu  Anders Fogh Rassmusen, który dość nieoczekiwanie otrzymał wsparcie  Niemiec. Minister spraw zagranicznych tego kraju miał powiedzieć na  spotkaniu, że Rosja powinna być włączona do zintegrowanego systemu  obrony przeciwrakietowej.


 Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy