Szwedzka prezydencja nabiera tempa
Szwedzka prezydencja w Unii Europejskiej rozpoczyna intensywne działania powakacyjne. Minister spraw zagranicznych przewodniczącej obecnie Unii Europejskiej Szwecji, Carl Bildt udał się w niedzielę (30.08.2009) z wizytą do Afganistanu. Jednym z najważniejszych punktów jego podróży do Azji było spotkanie z trzema najważniejszymi kandydatami do objęcia stanowiska prezydenta Afganistanu.
Szef szwedzkiego MSZ rozmawiał z obecnym prezydentem Khamidem Karzaiem, dr. Abdullahem Abdullahem i dr. Ramazanem Bashardostem. Wizyta ma związek z wyborami, które odbyły się w sierpniu w Afganistanie. Do tej pory nie są znane pełne wyniki wyborów, ze względu na trudności z przeliczaniem głosów. Komisja wyborcza zdecydowała się ujawniać wyniki stopniowo, co sprzyja powstawaniu oskarżeń o nadużycia i fałszowanie rezultatów głosowania. Do tej pory najbliżej zwycięstwa znajduje się urzędujący prezydent, jednak jego poparcie wciąż jest poniżej 50%. Na swoim blogu przed wyjazdem minister napisał: „Obecnie ważne jest, że wyniki wyborów, które zostaną ogłoszone są widziane w samym Afganistanie jako zalegitymizowane i dzięki temu mogą dostarczyć podstaw dla politycznej stabilności przynajmniej na kilka następnych lat.
Poza spotkaniem z kandydatami do stanowiska prezydenta Carl Bildt spotkał się również zastępcą dowódcy sił NATO w Afganistanie, generałem Jimem Duttonem i dyskutował o raporcie przekazanym przez generała Stanleya McChristala. Poza tym rozmawiał również z Scottem Waldenem z Komisji Skarg Wyborczych, Naderem Naderym z lokalnej agencji monitorującej wybory, Peterem Galbraithem i Kaiem Ede z Misji Pomocniczej Narodów Zjednoczonych w Afganistanie, szeregiem afgańskich przywódców politycznych i grupą think-tank - Afghanistan Analysts Network.
Minister Bildt odniósł się do obecnego stanu akcji stabilizacyjnej w Afganistanie. „Nie ma terminu zakończenia misji, jest jasne, że nikt nie ma planu, jak wyjść, ponieważ mamy tylko przejściową strategię” - powiedział szwedzki minister agencji AFP. Zaznaczył jednak, że międzynarodowa społeczność nie opuści tego kraju do czasu, gdy zostaną ustanowione rządy prawa, skuteczne zarządzanie i mechanizmy antykorupcyjne.„Ważne jest, aby Afgańczycy mieli pewność, że zostaniemy” - dodał. Według niego, główne wysiłki powinny być skierowane nie na walkę z Talibami, ale na szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa i tworzenie cywilnej struktury administracyjnej.
Również w Europie szwedzka dyplomacja powraca do intensywnej pracy po wakacyjnym spowolnieniu. Minister ds. europejskich rządu w Sztokholmie, Cecilia Malmstroem, przedstawiła we wtorek (1.09.2009) program prezydencji na nadchodzące miesiące. Zapowiedziała, że w razie przyjęcia Traktatu Lizbońskiego, jej kraj będzie przygotowany na wprowadzenie w życie jego postanowień. W takim wypadku w październiku miałoby dojść do wyboru Prezydenta Rady Europejskiej i nowej Komisji Europejskiej.
Jednym z jesiennych priorytetów będzie przygotowanie wspólnego europejskiego stanowiska na grudniowy szczyt klimatyczny w Kopenhadze. Zapowiedział to szwedzki minister środowiska, Andreas Carlgren, na spotkaniu w Komitecie środowiska, zdrowia publicznego i zdrowej żywności w Parlamencie Europejskim. Na analogicznym spotkaniu w Komitecie Handlu Międzynarodowego minister transportu, Ewa Bjoerling, zapowiedziała, że pierwszym, drugim i trzecim priorytetem będą negocjacje w ramach Rundy Doha. Ponadto dodała, że każde kolejne opóźnienie w przyjęciu Rosji do WTO będzie „powodem do żalu”.
Na podstawie: www.se2009.eu, www.thegovmonitor.com, www.sr.se, www.europarl.europa.eu, www.thelocal.se, www.afp.com
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
