UE/ Jansa przedstawił w PE priorytety słoweńskiej prezydencji
Premier Słowenii, Janez Jansa, przedstawił w środę w Strasburgu na forum Parlamentu Europejskiego plan prezydencji swego kraju. Głównym wyzwaniem dla słoweńskiego przewodnictwa obok wspierania procesu ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego ma być rozwiązanie kwestii statusu Kosowa.
- Jeśli nic się nie wydarzy i jeśli społeczność międzynarodowa, włączając w to UE, nie odegra roli w wypracowaniu i wprowadzeniu w życie rozwiązania sytuacji, wtedy pociągnie to za sobą faktyczne ryzyko – powiedział na forum PE, Jansa.
Jego zdaniem porozumienie w sprawie kosowskiej nie będzie możliwe bez mediacji ze strony Organizacji Narodów Zjednoczonych, a do destabilizacji na obszarze Bałkanów może doprowadzić przeciąganie ostatecznego rozwiązania problemu, nie zaś proklamowanie niepodległości przez Prisztinę. Przewodniczący PE, Hans Gert Poettering oraz Przewodniczący Komisji Europejskiej, Jose Manuel Barroso, zgodnie zapewniali, że UE jest pełna perspektyw zarówno dla Serbii, jak i dla Kosowa, a temat Kosowa, choć bardzo delikatny, należy do priorytetów UE.
Pięć głównych priorytetów, które wyznaczyła sobie Lubljana stanowią: popieranie idei ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego przez państwa członkowskie Unii do końca 2008 r., realizacja Strategii Lizbońskiej, przeciwdziałanie niekorzystnym zmianom klimatu i rozwiązywanie problemów energetycznych, poszerzanie unijnej współpracy z krajami Bałkanów zachodnich, promocja międzykulturowego dialogu, w kontekście Europejskiego Roku Dialogu Międzykulturowego.
- Być może nasza prezydencja nie będzie tak wspaniała jak francuska, nie będzie miała też tak wielu relacji w mediach jak niemiecka. Być może nasza administracja nie ma tak wspaniałej tradycji jak brytyjska. Być może popełnimy jeden czy dwa błędy, być może powiemy coś zbyt bezpośrednio, być może zbyt naiwnie. Jednakże bezwzględnie obiecujemy, że będziemy pracować w odpowiedzialny sposób, że skupimy się na istocie – powiedział w Strasburgu Jansa, dając tym samym do zrozumienia, że mimo europejskiego sceptycyzmu, jego kraj jest przygotowany na stojące przed nim zadania.
Słoweński premier skrytykował w trakcie swej wypowiedzi zaproponowany przez francuskiego prezydenta, Nicolasa Sarkozy’iego, plan stworzenia Unii Śródziemnomorskiej, w której skład miałyby wchodzić kraje znajdujące się po obu stronach morza. Jego zdaniem nie potrzebny jest duplikat unijnych instytucji.
- Unia Europejska jest całością, jednym podmiotem i tylko w takiej formie może stanowić pomoc w zakresie umacniania pokoju, stabilizacji i rozwoju w naszym sąsiedztwie i w szerszym kontekście. Mam nadzieję, że nasi przyjaciele z Paryża nie odbiorą tego przeciwko nam, ale my również pragniemy mamy wizję sprawowania przewodnictwa w Europie.
Na podstawie: eu2008.si, eupolitix.com, europarl.europa.eu, reuters.com
Saulius Skvernelis nowym premierem Litwy
