UE/ Rumunia może stracić część dofinansowania do sektora rolnictwa
Unia Europejska zagroziła Rumunii, że zmniejszy dofinansowanie dla jej sektora rolnictwa, jeśli władze nie udowodnią wpłat na rzecz rolników. Przewidywane wsparcie to 443 mln euro, a w razie niedostarczenia odpowiednich informacji, może ono ulec zmniejszeniu aż o 25 proc., czyli ok. 110,8 mln euro.
Fundusze strukturalne przyznawane są przez Unię na okres sześciu lat, stąd też dokładna kontrola przeznaczanych na sektor rolnictwa pieniędzy. Rumunia ma otrzymać z budżetu unijnego już w grudniu br. 202 mln euro przeznaczone na dopłaty dla rolników w 2008 r. W 2013 r. kwota ta ma wzrosnąć do 492 mln euro.
Na uregulowanie spraw związanych z zarządzaniem systemem dofinansowywania rolników Rumunia ma czas do 9 listopada br. Taki termin ustaliła komisarz ds. rolnictwa, Marianne Fischer Boel w piśmie skierowanym do rumuńskiego ministra rolnictwa, Decebala Trafiana Remesa. W tym okresie Bukareszt musi udowodnić przeprowadzenie szeregu kontroli oraz przedstawić rachunki potwierdzające przekazywanie unijnej pomocy.
- Najbardziej drażliwy problem związany jest z agencją zajmującą się płatnościami i interwencją w rolnictwie (APIA), poprzez którą przechodzą decyzje odnośnie dofinansowania rolników - powiedział we środę (10.10) rumuński premier, Calin Tariceanu. Dodał on również, że w związku z tym, że APIA nie miała potrzebnego do przeprowadzania kontroli sprzętu obawiał się opóźnień w przeprowadzaniu reform.
Problemy, które wykryli unijni eksperci odnoszą się do administracji scalonej i systemu kontroli (IACS), gdzie bazy danych i system kontroli informacji zawierają szereg nieprawidłowości, a także do wniosków rolników, w których podane przez nich dane nie zgadzają się z rzeczywistymi wymiarami należących do nich gospodarstw.
– Rumunia dokonała postępu w podnoszeniu rangi swego systemu administracji oraz systemów kontroli, ale nie spełniła jeszcze wszystkich wymagań, koniecznych aby system pracował jak należy – powiedziała Fischer Boel.
Jeżeli rumuńskie władze podejmą szybkie i zdecydowane działania, Bukareszt może liczyć na przesunięcie krańcowego terminu o jeden miesiąc. Jednakże może to nastąpić tylko w sytuacji, gdy unijni urzędnicy stwierdzą postęp we wdrażaniu zmian.
Na podstawie: iht.com, forbes.com, eubusiness.com.