USA-Świat/ ONZ powołuje Radę Praw Człowieka
15 marca 2006 roku Zgromadzenie Ogólne ONZ przyjęło projekt utworzenia Rady Praw Człowieka. Nowy organ zastąpi Komisję Praw Człowieka. Za rozwiązaniem głosowało 170 państw członkowskich, przeciwne były Izrael, Palau, Stany Zjednoczone i Wyspy Marshalla, od głosu wstrzymały się Białoruś, Iran i Wenezuela.
Pierwsza propozycja zastąpienia Komisji Praw Człowieka nowym organem padła w raporcie Sekretarza Generalnego ONZ z marca 2005 roku. W streszczeniu raportu czytamy: "Komisja Praw Człowieka straciła zaufanie i profesjonalizm i wymaga poważnej reformy. Powinna zostać zastąpiona przez mniejszą, stałą Radę Praw Człowieka". Temat ten trafił na agendę Światowego Szczytu 2005, który odbył się w dniach 14-16 września w Nowym Jorku. Wtedy też przywódcy państw świata zobowiązali się wesprzeć ten pomysł.
Nowa Rada w odróżnieniu od Komisji Praw Człowieka będzie obradować znacznie częściej i dłużej. Dotychczas Komisja spotykała się raz do roku na 6 tygodni, zaś jej następczyni będzie obradować co najmniej 3 razy do roku przez 10 tygodni. W skład Rady będzie wchodzić 47 państw wybieranych w tajnym głosowaniu Zgromadzenia Ogólnego większością 2/3 głosów. Kadencja członków będzie wynosić 3 lata. Skład będzie wytyczany według klucza geograficznego. Przy głosowaniach Zgromadzenie Ogólne będzie brało również pod uwagę poziom przestrzegania praw człowieka w danym państwie. Jednym z kluczowych obszarów działania nowego organu będzie przeprowadzanie okresowych przeglądów dotyczących przestrzegania praw człowieka według nowych ujednoliconych procedur. Państwa łamiące te prawa, bądź systematycznie dokonujące nadużyć będą zawieszane w prawach członkowskich. Pierwsze wybory do Rady rezolucja przewiduje na 9 maja, a pierwszą sesję na 19 czerwca 2006.
Organizacje pozarządowe, które na co dzień zajmują się ochroną praw człowieka, popierają projekt utworzenia Rady Praw Człowieka w miejsce Komisji, jednocześnie wskazując na potencjalne słabości nowego organu. Dlatego też nawołują one państwa członkowskie do sumiennego i odpowiedzialnego wypełniania ustaleń rezolucji. Również Sekretarz Generalny ONZ w swoim przemówieniu z lutego 2006 r. zwrócił uwagę, że powodzenie Rady Praw Człowieka zależy przede wszystkim od jej członków.
/unic.un.org.pl, hrw.org, amnesty.org.pl/