Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa W niemieckiej Turyngii będzie rządzić wielka koalicja

W niemieckiej Turyngii będzie rządzić wielka koalicja


07 październik 2009
A A A

Rozpoczynające się w środę (07.10) rozmowy koalicyjne w Turyngii zakładają powstanie wielkiej koalicji na poziomie landu. Do podobnego scenariusza może dojść również w Brandenburgii.
„Die Linke nie są poważnym partnerem w rozmowach koalicyjnych” – powiedział po spotkaniu z postkomunistami szef SPD w regionie, Christoph Matschie. Jednocześnie dodał, iż „lewica przedstawiła niemożliwe do spełnienia żądania” i „w rzeczywistości nie chciała osiągnąć porozumienia”.
 
W związku z odrzuceniem przez przyszłego premiera landu koalicji z Die Linke, jedyną realną możliwością stworzenia nowego rządu jest współpraca z chrześcijańskimi demokratami, co oznacza wielką koalicję, czyli porozumienie SPD z CDU. Przedstawiciele obu ugrupowań chcą powołać nowy rząd jeszcze przed końcem października, gdy odbędą się ich zjazdy partyjne.

Pomysł wspólnego rządzenia z chrześcijańskimi demokratami nie podoba się jednak znaczącej części partyjnych kolegów Matschie. Wewnątrz SPD rośnie poparcie dla koalicji z Die Linke. Jest to zrozumiałe szczególnie na tle przedwyborczych obietnic partii, która ostro krytykowała poprzednie rządy CDU i zapowiadała zmianę w landzie.

Także dziś zaczynają się wstępne rozmowy o przyszłej koalicji w Brandenburgii. Zwycięzca wrześniowych wyborów do Landtagu, SPD, pozostawia kwestię otwartą z kim stworzy kolejny rząd. W grę wchodzi Die Linke, która jest drugą siłą w Brandenburgii lub CDU, z którą do tej pory przez dziesięć lat rządził premier Matthias Platzeck (SPD).

Współpraca z Die Linke jest od dłuższego czasu jednym z podstawowych problemów wewnątrz socjaldemokratów. O ile na poziomie krajów związkowych istniało już wcześniej przyzwolenie na budowanie takich koalicji, np. w Berlinie, to tworzenie wspólnych rządów ogólnoniemieckich było do tej pory jednoznacznie odrzucane.

Wraz ze zmianą przewodniczącego partii podejście do tego zagadnienia uległo zmianie. Kilka dni temu nowy szef SPD, Sigmar Gabriel podkreślił, iż „koalicja z Die Linke w 2013 roku jest możliwa” dodając natychmiast, że przed lewicą jeszcze „długa droga” do tego celu.

Koalicje zawierane w landach mają istotne znaczenie na podział miejsc w Izbie Wyższej niemieckiego parlamentu, Bundesracie. Obecnie przewagę w tym gremium ma CDU wraz z FDP.

Na podstawie: faz.de, sueddeutsche.de, zeit.de