Fotyga ambasadorem przy ONZ?
Szef polskiej dyplomacji widziałby swoją poprzeniczkę na czele nowojorskiej placówki przy Narodach Zjednoczonych. Sikorski nie ukrywa, ze jest to ukłon w stronę prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
"Mogę potwierdzić, że zaproponowałem stanowisko ambasadora naszego kraju przy Organizacji Narodów Zjednoczonych mojej poprzedniczce, pani minister Annie Fotydze" - powiedział obecny szef MSZ. Dodał też, że rzeczywiście wysunął kandydaturę Fotygi "na prośbę prezydenta".
Zdaniem "Dziennika" nominacja byłej szefowej MSZ jest częścią umowy między premierem a prezydentem. Kaczyński miałby zgodnie z nią wspierać Radka Sikorskiego jako kandydata na sekretarza NATO, Tusk zaś przystać na oddelegowanie do Nowego Jorku Ewy Junczyk-Ziomeckiej jako konsula generalnego RP oraz właśnie Anny Fotygi jako reprezentantki przy ONZ.
Sam Tusk nie komentuje przypuszczeń "Dziennika". "Będziemy szukali ludzi, którzy w naszej ocenie mają kwalifikacje, nie muszą nas kochać w sensie politycznym, ale powinni prezentować wysokie kwalifikacje i tam, gdzie są wybory, mieć szansę na wygraną" - mówi.
Z nominacji zadowolony jest jedynie PiS. Przedstawiciele tej partii przekonują, że Fotyga to "idealna kandydatka". "To nie tylko wysokiej rangi dyplomata. Także jej wykształcenie w zakresie handlu zagranicznego predysponuje ją do zajęcia tego stanowiska" - zachwala partyjną koleżankę Karol Karski.
Zdecydowanie bardziej sceptyczni pozostają posłowie SLD, PSL, a nawet samej PO. Zgodnie podkreślają oni brak kwalifikacji "charakterologicznych i dyplomatycznych" do objęcia tak prestiżowej placówki. Bronisław Komorowski (PO) mówi zaś, że - w przeciwieństwie do lansowanego jako kandydat do fotela sekretarza generalnego Rady Europy Włodzimierza Cimoszewicza - Foryga "raczej nie posiada jakiejś takiej, ugruntowanej pozytywnej opinii w świecie".
To kolejne już dywagacje na temat dalszych losów poprzedniej minister spraw zagranicznych. W sierpniu ubiegłego roku, po tym, jak Fotyga odeszła ze stanowiska szefowej Kancelarii Prezydenta, rozpisywano się o jej rzekomej nominacji na stanowisko ambasadora przy Watykanie, w miejsce kończącej wkrótce kadencję Hanny Suchockiej.
Na podstawie: dziennik.pl, tvn24.pl, gazeta.pl, rp.pl