Komorowski będzie dziś uczestniczył w rocznicy otwarcia Cmentarza Ofiar Totalitaryzmu pod Charkowem
- IAR
Prezydent Bronisław Komorowski będzie dziś uczestniczył w uroczystościach 10-tej rocznicy otwarcia Cmentarza Ofiar Totalitaryzmu w Piatichatkach pod Charkowem. Na cmentarzu wojennym spoczywają tam szczątki 4300 polskich oficerów i cywili oraz prawie 3 tysięcy obywateli ZSRR prześladowanych przez NKWD.
W uroczystościach w Piatichatkach będzie też uczestniczyć ponad 300 osób należących do rodzin katyńskich. Wyruszyli oni w czwartek do Charkowa specjalnym pociągiem z Warszawy.
W Charkowie prezydent Komorowski odda też cześć pomordowanym w miejscu ich kaźni. Złoży wieńce pod tablicą pamiątkową na budynku dawnej siedziby NKWD, skąd ciała ofiar wywożono do lasu w Piatichatkach. Wcześniej polskich oficerów przetransportowano z położonego 300 kilometrów na wschód Starobielska, gdzie byli przetrzymywani.
Ukraińska filia organizacji "Memoriał" zwraca uwagę, że miejscowy oddział NKWD miał doświadczenie w tego typu operacjach, bo w czasie masowych represji w latach 1937-39 w Charkowie zabito ponad 13 tysięcy obywateli ZSRR. Egzekucje odbywały się w nocy, przy dźwięku włączonych silników samochodów i wentylatorów. NKWD nie chciała, aby zbrodnia wyszła na jaw.
Cmentarz jest położony w lesie, 20 kilometrów od centrum Charkowa. Przy wejściu stoją dwa słupy z godłami Polski i Ukrainy.
Po II wojnie światowej miejsce pochowania ofiar NKWD nie było nawet ogrodzone. Pierwsze ekshumacje odbyły się w lipcu 1991 roku, tuż przed ogłoszeniem przez Ukrainę niepodległości. Cmentarz otwarto 9 lat później.