Koniec polskiej misji w Iraku
W sobotę, 4 października w bazie Echo w Diwaniji odbyła się ceremonia oficjalnego zakończenia misji Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.
Zakończenie działań operacyjnych miało miejsce 1 października, natomiast formalne przekazanie dowodzenia Amerykanom - 4 października. Tym samym trwające ponad pięć lat działania PKW w Iraku dobiegły końca.
W uroczystości wzięli udział polski minister obrony narodowej Bogdan Klich oraz Szef Sztabu WP generał Franciszek Gągor. Wojska amerykańskie reprezentował dowódca sił koalicyjnych generał Raymond Odierno. "W ciągu tych pięciu lat, kiedy zdarzały się też bardzo trudne momenty byliście więcej niż tylko bliskimi sojusznikami. Byliście bliskimi i godnymi zaufania przyjaciółmi" - powiedział amerykański dowódca.
Polski minister obrony podziękował żołnierzom służącym w Iraku. Przypomniał także o 22 poległych żołnierzach, którzy zginęli w ciągu 5 lat trwania misji w Iraku. "Przelali swoją krew za to, co dla naszego kraju zawsze było najważniejsze - za bezpieczeństwo Polski" - powiedział Bogdan Klich.
Minister obrony podkreślał także korzyści z udziału w operacji irackiej. Zaliczył do nich przyspieszenie transformacji polskiej armii oraz strategiczne partnerstwo wojskowe z USA. Winą za brak korzyści gospodarczych z misji obciążył rząd który podjął decyzję o zaangażowaniu w Iraku (był to rząd Leszka Millera).
Obecnie w Iraku pozostaja jeszcze ok. 600 Polaków. Wszyscy mają powrócić do Polski przed 31 października. W późniejszym okresie w Iraku pozostanie ok. 20 Polaków, którzy w ramach misji NATO będą szkolić irackie siły bezpieczeństwa.
Na podstawie: tvn24.pl, mon.gov.pl, nfow.pl,