Łukasz Michalski: Expose premiera a polityka zagraniczna- krótki komentarz
Nowy premier, nowe expose, nowa polityka zagraniczna... Ale czy aby na pewno? Słuchając uważnie expose Jarosława Kaczyńskiego, trudno jest mi stwierdzić, jaka będzie ta przyszła polityka zagraniczna. Czy będzie to kontynuacja, a może jednak wyraźne "odświeżenie"?
Premier "odkrywa Amerykę"...
Mówiąc o polityce zagranicznej, nowy premier zaczął od wygłoszenia oczywistych faktów- "Polska jest w NATO, Polska jest w sojuszu ze Stanami Zjednoczonymi". To na pewno cieszy, ale nic więcej nam nie mówi. Od dawna bowiem wiadomo, że i premier, i prezydent są za ścisłą współpracą z USA. Z tym priorytetowym sojuszem można łączyć słowa, że "Polska nie jest narodem dezerterów". Możemy się domyślać, że owo stwierdzenie odnosi się zapewne do kwestii ewentualnego wycofania polskich żołnierzy z Iraku. I nie dość, że nie usłyszeliśmy znowu nic konkretnego, to jeszcze premier uciekał od nazywania rzeczy po imieniu.
... i Afrykę
"Ekstrawagancją" premiera nazwał Jan Rokita wymienienie w części expose poświęconej polityce zagranicznej Afryki, a pominięcie Niemiec. To fakt- brak wyraźnego stwierdzenia, że stosunki z Niemcami to dla Polski sprawa kluczowa- jest nieporozumieniem. Takim samym nieporozumieniem jest brak jasnego określenia przyszłych działań na rzecz poprawy stosunków z drugim naszym dużym sąsiadem- Rosją. Znamienne stają się słowa- "Musimy być po pierwsze cierpliwi, po drugie cierpliwi i po trzecie cierpliwi"- które wygłosił nowy premier. Możemy więc spodziewać się, że w stosunkach z Moskwą na razie nie będzie przełomu.
Ale powracając do kwestii Afryki. Zapowiedź budowania aktywnej gospodarczej polityki zagranicznej w Afryce, Azji i Ameryce Łacińskiej jest według mnie rozsądnym, a może i obowiązkowym działaniem. Są to rynki, na których nie powinno w niedalekiej przyszłości zabraknąć Polski. I cieszę się, że nowy premier wydaje się zdawać z tego sprawę.
Słowo o Unii Europejskiej
Tak, premier Kaczyński nie skupił się zbytnio także na Unii Europejskiej. Zamiast usłyszeć , co premier myśli o konstytucji europejskiej czy budowaniu polityki obronnej, słyszymy o równouprawnieniu kobiet... Kaczyński jednak mocno podkreślił, że Polska powinna w ramach UE zachować możliwość podejmowania własnych decyzji, a miałoby to być uzasadnione "specyficzną sytuacją historyczną i geopolityczną" naszego kraju. Jednym z niewielu wyraźnych stwierdzeń w ustach nowego premiera było zdecydowane poparcie dla przystąpienia Ukrainy do Unii.
Expose nowego premiera nie było porywające, tym bardziej w kwestii polityki zagranicznej- brak konkretów, lakoniczne stwierdzenia... Miejmy jednak nadzieję, że wykonanie tej polityki będzie już odmienne. Tego wszystkim i sobie życzę.