Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

"Pakistan zbliża się do grupy państw ulegających rozkładowi"


07 marzec 2009
A A A

Indyjski minister spraw wewnętrznych powiedział, że wydarzenia w Pakistanie coraz bardziej zbliżają ten kraj do grupy państw ulegających rozkładowi. W dzisiejszym zamachu bombowym na przedmieściach Peszawaru w zachodnim Pakistanie zginęło osiem osób. Odnosząc się do ostatnich wydarzeń w tym kraju dwaj indyjscy politycy - minister spraw wewnętrznych oraz szef dyplomacji oświadczyli, że coraz realniejsza jest groźba wymknięcia się Pakistanu spod jakiejkolwiek kontroli. Zdaniem szefa resortu spraw wewnętrznych Palaniappana Chidambarama, nie wiadomo w tej chwili, kto kontroluje wydarzenia w Pakistanie. Zdaniem New Delhi nie sprawuje tej kontroli ani prezydent, ani premier i nie wiadomo też, jaki wpływ na bieg wydarzeń ma armia. Zdaniem indyjskich polityków poważnym zagrożeniem, nie tylko dla najbliższych sąsiadów, jest fakt, że znaczne obszary Pakistanu znajdują się pod wyłączną kontrolą talibów. Indie od dawna oskarżają władze w Islamabadzie, że nie potrafią lub nie chcą zlikwidować siatek terrorystycznych działających w Pakistanie.