Pewien plan Kaczyńskiego i Sarkozyego
Prezydent Lech Kaczyński po poniedziałkowym (14.07.) spotkaniu z prezydenterm Francji Nicolasem Sarkozy'm powiedział, że pojawił się "pewien plan" jesli chodzi o Traktat Lizboński. Wówczas nie wymieniono szczegółów. Źródła prasowe podają jednak pewne informacje.
Jeszcze niedawno poniedziałkowe spotkanie prezydentów Polski i Francji podczas obchodów francuskiego święta narodowego zapowiadało się bardzo emocjonująco. Przypomnijmy, że napięcie między Kaczyńskim a Sarkozym wzrosło gwałtownie po wypowiedzi polskiego prezydenta na temat ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, która została przez niego uznana za "bezprzedmiotową". Francuski przywódca odpowiedział publiczną krytyką Kaczyńskiego na forum Parlamentu Europejskiego.
Jednak samo spotkanie przebiegło w spokojnej atmosferze. O szczegółach rozmów prezydent Kaczyński nie chciał mówić dziennikarzom. Stwierdził jedynie: "Ustaliliśmy z prezydentem Sarkozym pewien wspólny plan, który zostanie w swoim czasie ujawniony". Wiadomo było jedynie, że zostały rozwiane wątpliwości co do polskich planów ratyfikacji dokumentu. Wytłumaczono bowiem, że Polska nie jest przeciwna traktatowi. Chce nawet pomóc w jego przyjęciu przez wszystkie państwa Unii.
Według nieoficjalnych informacji chodzi o pomoc Polski w przekonaniu sceptycznego wobec Traktatu Lizbońskiego prezydenta Czech Vaclava Klausa. Spotkanie czeskiego przywódcy z Kaczyńskim jest zaplanowane na 24 lipca. Zadanie to będzie jednak trudne. Klaus bowiem z zadowoleniem przyjął osławiony wywiad polskiego prezydenta, w którym mówił o traktatcie jako o "martwym" dokumencie. Rozmawiał nawet z Kaczyńskim i publicznie stwierdzał, iż ma nadzieję, że "Lizbona jest już historią".
Prezydent Nicolas Sarkozy przyjęcie Traktatu przez wszystkie kraje UE stawia sobie za jeden z priorytetów dla francuskiej prezydencji, która rozpoczęła się 1. lipca i dlatego skłonny jest do pewnych ustępstw. Według prasowych doniesień Francuzi są gotowi zbudować fabrykę silników Peugeut w Polsce. Inwestycja ta, o którą zabiegały również Turcja, Ukraina i Rumunia, ma zatrudniać kilka tysięcy osób. Fabryka miałaby powstać w okolicach Łodzi.
Następnym tematem poruszonym podczas spotkania w Pałacu Elizejskim był projekt Partnerstwa Wschodniego, jednego z czołowych polskich przedsięwzięć w zakresie polityki zagranicznej. Według informacji prasowych Kaczyński szczególny nacisk kładł na interesy Azerbejdżanu. Polska chce, przekonać Unię Europejską, aby ta zaangażowała się w tamtejszy sektor energetyczny. Jest to wazne z punktu widzenia dywersyfikacji dostaw gazu i uniezależnienie Europy Wschodniej od surowców rosyjskich. Dlatego istotne jest poparcie Francji dla tego projektu.
Na podstawie: dziennik.pl, rp.pl