Podejrzenie grypy na Okęciu
Na warszawskim lotnisku Okęciu zatrzymano obywatela Meksyku z podejrzeniem tzw. świńskiej grypy. Po badaniach turysta został zwolniony.
Meksykanin został rozpoznany jako chory lub zmęczony, jednak lekarze nie stwierdzili u niego objawów charakterystycznych dla wirusa grypy. Został pouczony, by w razie wystąpienia objawów w ciągu 10 dni zgłosił się do lekarza. Dane osobowe turysty zostały przekazane do inspektoratu sanitarnego miasta, do którego pojechał mężczyzna.
W Zielonej Górze natomiast na obserwacji w szpitalu przebywa kobieta, która kilka tygodni temu powróciła z urlopu w Meksyku. Lekarze podejrzewają u niej zwykłe przeziębienie, jednak na wszelki wypadek zatrzymano ją w izolatce.
Główny Insprktor Sanitarny, Andrzej Wojtyła powiedział Dziennikowi: "Środki, jakie stosujemy, wynikają z zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i Europejskiego Centrum do Spraw Kontroli Chorób. Na razie to działanie wystarczające."
W związku z przypadkami zachorować w Meksyku, USA i Hiszpanii, oraz podejrzeniem kilku innych przypadków w stan gotowości postawione zostały organizacje zajmujące się ochroną zdrowia, m.in. WHO ale także Międzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Czerwonego Krzyża.
Na podstawie: dziennik.pl, tvn24.pl,