Polscy dziennikarze zatrzymani na Białorusi
Korespondenci polskich mediów zostali zatrzymani w czasie relacjonowania manifestacji poparcia dla Andrzeja Poczobuta. Białoruska milicja zatrzymała dziennikarkę Radia TOK FM, Agnieszkę Licherowicz i operatora kamery Telewizji Polskiej, Borysa Czerniawskiego. Oboje spędzili dwie godziny w areszcie w Grodnie.
Dziennikarze zostali zatrzymani pomimo posiadania ważnych akredytacji dziennikarskich, które okazali wcześniej białoruskim milicjantom.
Po interwencji polskiego konsula oboje zatrzymani zostali wypuszczeni.
Dziennikarze relacjonowali manifestację w Grodnie, zorganizowaną przez białoruskich internautów, korzystających z serwisów takich jak Facebook czy Vkontakte. Inicjatywa ta nosi nazwę "Rewolucja za pomocą sieci" i spotyka się z negatywnymi reakcjami ze strony władz.
Polscy dziennikarze przyjechali na Ukrainę w związku z procesem korespondenta Gazety Wyborczej, Andrzeja Poczobuta. Proces rozpoczął się we wtorek, 14.06. Media nie zostały dopuszczone na salę rozpraw.
Na podstawie: rp.pl, iar