Polscy politycy i artyści wspominają V.Havla
- IAR
Polscy politycy i artyści wspominają zasługi Vaclava Havla dla budowania demokracji w naszej części Europy. Były, działacz opozycji antykomunistycznej, prezydent Czech i dramaturg zmarł w wieku 75 lat.
Prezydent Bronisław Komorowski zdecydował o opuszczeniu do połowy flag w Pałacu Prezydenckim i Belwederze i w polskich placówkach dyplomatycznych w Czechach.
Bronisław Komorowski uważa, że Vaclav Havel był zawsze przyjacielem Polaków, a jego śmierć jest ogromną stratą. Prezydent, przebywając z wizytą w Chinach, mówił dziennikarzom, że Polska straciła wypróbowanego przyjaciela. "Był człowiekiem, który uprawiał solidarność w praktyce - zarówno tę ogólnoludzką, ogólnodemokratyczną, jak i polsko-czeską"- mówił prezydent.
Premier Donald Tusk, wspominając zmarłego Vaclava Havla, podkreśla, że były prezydent Czech był wielkim Europejczykiem. Według premiera bez wątpienia Havel należał do grona osób, dzięki którym Europa Środkowa mogła powrócić do jedności z resztą kontynentu. "Możemy więc powiedzieć, że jest jednym z „ojców” jej kolejnego zjednoczenia."- zaznaczył szef rządu. Dodał, że Havel był jednym z tych, dzięki którym przechowaliśmy europejskie marzenia, dzięki którym komunizm nie zdołał wydziedziczyć nas z Europy.
Vaclav Havel symbolizuje nie tylko Aksamitną Rewolucję, ale także zjednoczenie Europy. Tak o zmarłym prezydencie Czech napisał przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek.
Profesor Buzek podkreślił w specjalnie wydanym oświadczeniu, że Vaclav Havel jako wielki pisarz i intelektualista poruszał miliony ludzi. Dodał, że zmarłego prezydenta będzie brakować nie tylko w Czechach i na Słowacji, ale w całej Europie, dla której zjednoczenia tak wiele uczynił.
Jerzy Buzek zwrócił uwagę, że były czeski prezydent był odważnym człowiekiem. Zaznaczył, że Vaclav Havel był i pozostaje bohaterem - W 1989 roku studenci w moim kraju wyszli na ulice, by domagać się uwolnienia Vaclava Havla. Wkrótce potem został on prezydentem wolnej Czechosłowacji, prezydentem Czechów i Słowaków i bohaterem jednych i drugich - napisał Buzek.
Według byłego premiera Tadeusza Mazowieckiego, Vaclav Havel był zarazem wielkim politykiem i humanistą. Doradca prezydenta RP zaznaczył, że odejście czeskiego polityka i dramaturga to wielka strata. Tadeusz Mazowiecki podkreślił, że Vaclav Havel wytyczał drogę swojemu narodowi i Europie. "Żałuję, że nie mogłem przyjąć jego niedawnego zaproszenia do Pragi. Byłoby to nasze ostatnie spotkanie. Teraz mogę wyrazić tylko ogromny żal" - dodał.
Działacz opozycji PRL Zbigniew Romaszewski zaznaczył, że Havel był niekwestionowanym przywódcą Karty 77. Zbigniew Romaszewski pamięta byłego prezydenta Czech ze spotkań polskiej i czechosłowackiej opozycji na granicy polsko-czeskiej. Pierwsze spotkanie KSS KOR i Karty 77 na Śnieżce odbyło się w roku 1978. Wówczas, jak podkreśla Zbigniew Romaszewski, zawiązała się współpraca opozycjonistów z obu krajów. Spotkania te trwały aż do wyzwolenia obu krajów z komunizmu. Dodał, że te rozmowy miały ogromny wpływ na późniejsze wydarzenia i walkę z systemem. W roku 1990 odbyło się ostatnie spotkanie, w którym uczestniczyli - już jako prezydenci - Vaclav Havel i Lech Wałęsa. "Mogliśmy wówczas świętować odzyskanie wolności i niepodległości"- mówił.
"To smutna wiadomość dla nas wszystkich"- tak śmierć Vaclava Havla komentuje były prezydent Lech Wałęsa. Jak zaznaczył, czeski przywódca był teoretykiem, ale skutecznym, walczył piórem i słowem. "To co robił składało się na wspólne zwycięstwo"- mówił o przywódcy Czech Lech Wałęsa. Były prezydent podkreśla, że Vaclav Havel przyczynił się do upadku komunizmu w Europie. Jak mówił, to był łańcuch zdarzeń, który doprowadził do zwycięstwa demokracji, tak w Czechach i w Polsce. Lech Wałęsa ma zamiar pojechać na pogrzeb czeskiego przywódcy.
Były prezydent Aleksander Kwaśniewski mówił w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Vaclav Havel jako polityk był człowiekiem wiernym wartościom. "Odegrał rolę i w opozycji, jeszcze w Czechosłowacji, poprzez swoje publikacje, poprzez swoją postawę - był więziony" - przypomniał Kwaśniewski dodając, że będąc na szczytach życia politycznego Havel należał do tych, którzy mówią o wartościach poważnie. "Jeżeli mówił o cnotach życia politycznego czy społecznego, to starał się je wypełniać, także swoją postawą" - powiedział były prezydent.
Profesor Antoni Dudek powiedział IAR, że Vaclav Havel był symbolem czeskiej opozycji demokratycznej, podobnie jak w Polsce Lech Wałęsa. Politolog dodał, że odszedł jeden z najwybitniejszych czeskich polityków w ostatnich stu latach, a obok Tomasza Masaryka najwybitniejsza postać w XX wieku. Profesor Dudek zwrócił uwagę, że Havel był najpierw prezydentem Czechosłowacji, a następnie przez dwie kadencje Czech.
W opinii profesora Zdzisława Najdera, Vaclav Havel był może nawet w większym stopniu intelektualistą i artystą niż politykiem. Były dyrektor Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, jest przekonany, że Havel był wyjątkowym człowiekiem i w każdej z tych dziedzin wybitnym. Zdzisław Najder w rozmowie z Polskim Radiem zauważył, że Vaclav Havel w pewnym okresie był bardziej popularny poza granicami Czech niż w kraju. Przyczyną - w jego ocenie - było to, że Havel nie angażował się w bieżące sprawy, "nie zawsze reprezentował nastroje", a skupił się na sprawach dla Czechów "najważniejszych w wymiarze ogólnym ".
Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, Jan Lityński w rozmowie z Informacyjną Agencją Radiową wspominał zmarłego jako osobę bardzo kontaktową i serdeczną. Był po prostu bardzo ciepłym, miłym, otwartym człowiekiem, który lubił rozmawiać, słuchać muzyki rockowej, lubił wypić wódkę - powiedział Jan Lityński. Doradca prezydenta podkreślił, że Vaclav Havel był przede wszystkim przyjacielem Polski i Polaków. Przypomniał, że zmarły systematycznie, począwszy od 1969 roku, działał w opozycji, ale i pisał ważne teksty.
Wybitny Czech, wielki Europejczyk, ikona opozycji - tak o zmarłym Vaclavie Havlu mówił na antenie TVP Info Tomasz Nałęcz. Doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego, nazwał Havla czeskim Wałęsą. Powiedział jednak, że czeski opozycjonista działał w trudniejszych warunkach, niż przywódca "Solidarności". Czechosłowackie społeczeństwo było inne, a tamtejszy reżim komunistyczny silniejszy niż w Polsce. Było więc znacznie trudniej być opozycjonistą w Czechosłowacji, gdyż poparcie społeczne było tam mniejsze.
Reżyser Izabela Cywińska, która wystawiła sztukę Vaclava Havla "Odejścia", powiedziała Informacyjnej Agencji Radiowej, że autor często korzystał z własnych doświadczeń. Cywińska dodała, że Havel był wielkiej klasy intelektualistą, a także wybitnym politykiem. Przyjaźnił się z wieloma polskimi politykami, a przyjaźnie te przetrwały aż do jego śmierci. Cywińska podkreśliła, że Havel miał ogromny urok osobisty, który zachował do ostatnich lat życia