Polska/ Marcinkiewicz chce współpracy z Ameryką Łacińską
Premier Kazimierz Marcinkiewicz wziął udział w IV Szczycie Unia Europejska-Ameryka Łacińska i Karaiby (11-13 maja), który odbył się w Wiedniu pod hasłem "Umocnienie biregionalngo stowarzyszenia strategicznego". Polskiemu premierowi towarzyszyli minister spraw zagranicznych Anna Fotyga oraz sekretarz stanu w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Ryszard Schnepf.
"Szczyt nadaje tempa współpracy między krajami w nim uczestniczącymi. To idealna okazja, aby poznawać się, rozmawiać i planować wspólne przedsięwzięcia. Chcemy pokazać dobre wzorce rozwojowe krajom i podzielić się naszymi doświadczeniami z okresu transformacji"- podkreślał cel swojego udziału w szczycie Marcinkiewicz.
W wystąpieniu podczas obrad plenarnych szczytu polski premier mówił na temat polityki spójności społecznej, czyli o sprawie, która jest, jego zdaniem, dla Ameryki Łacińskiej najważniejsza. Marcinkiewicz zwrócił uwagę na kwestie nierówności społecznej, biedy, znaczenie demokracji i gospodarki rynkowej dla rozwoju państw.
"Niektóre kwestie zostały przybliżone do rozwiązania, m. in. współpraca w zwalczaniu terroryzmu i narkotyków, współpraca gospodarcza"- wymieniał dziennikarzom Marcinkiewicz, omawiając kontakty UE-Ameryka Łacińska. W pogłębianiu współpracy ma pomóc, podpisana w Wiedniu, Deklaracja Polityczna, w której szefowie państw i rządów zgodzili się rozwijać i umacniać strategiczne partnerstwo między tymi regionami, w zakresie pomocy rozwojowej, praw człowieka, ochrony środowiska, zwalczania handlu narkotykami.
"Tej współpracy (z UE- red.) bardzo chcą kraje Ameryki Łacińskiej, bardzo potrzebują one pomocy"- podkreślał polski premier. O konieczności tej współpracy Marcinkiewicz rozmawiał z prezydentem Meksyku Vicente Foksem oraz z prezydent Chile Michelle Bachelet. "Chcemy podjąć współpracę z Ameryką Łacińską, zwłaszcza z tymi krajami, z którymi już dziś wiążą nas dobre stosunki gospodarcze, z Chile, Meksykiem, Brazylią"- mówił premier. "Chcemy wzmocnić wzajemną wymianę handlową, a także współpracę w takich dziedzinach jak nauka i kultura oraz zwalczanie terroryzmu i narkotyków"- dodał Marcinkiewicz.
A co dla Polski...
Zdaniem polskiego premiera, podczas szczytu udało się Polsce załatwić przynajmniej trzy ważne sprawy dla Polski. "Po pierwsze, jeśli powstanie Europejska Fundacja (która gromadziłaby środki na realizację unijnych inwestycji w Ameryce Łacińskiej) to polski przemysł będzie mógł korzystać z tych środków finansowych, by prowadzić inwestycje w Ameryce Łacińskiej. To są bardzo konkretne pieniądze."- podkreślał Marcinkiewicz.
Drugą korzyścią, według premiera, jest pogłębienie kontaktów z tymi krajami w Ameryce Łacińskiej, z którymi już teraz mamy dobrą współpracę gospodarczą. "To jest Meksyk- prawie 300 milionów dolarów obrotu w roku 2005, Chile- ponad 100 milionów dolarów obrotu w 2005 roku, Argentyna, która przeżywa problemy, ale rozwija się dynamicznie"- wyjaśniał Marcinkiewicz. Przy okazji poinformował, że delegacja polska rozmawiała o sprzedaży polskich samolotów do Ameryki Łacińskiej, ale na razie nie zostały podjęte żadne decyzje.
Trzecią ważną sprawą jest nawiązanie współpracy, która będzie prowadziła do podpisania dwustronnych umów z poszczególnymi krajami latynoamerykańskimi, dotyczących zwalczania terroryzmu i handlu narkotykami.
***
Ponadto w trakcie szczytu odbyło się robocze spotkanie 41 ministrów spraw zagranicznych, w którym wzięła udział Anna Fotyga. W trakcie sesji omówiono m. in. postępy reform ONZ, w tym bardzo pozytywnie oceniane utworzenie Rady Praw Człowieka ONZ i komisji budowania pokoju. Dokonano także przeglądu najistotniejszych kwestii gospodarczych, poruszając temat ewentualnych układów stowarzyszeniowych integracji regionalnej oraz zrównoważonego rozwoju.
Wiedeński szczyt był już czwartym z kolei. Poprzednie odbyły się: pierwszy w Rio de Janeiro w 1999 roku, drugi w Madrycie w 2002 roku, trzeci w Guadalajarze w 2004 roku.
Na podst. kprm.gov.pl; msz.gov.pl; gazetaprawna.pl