Polska/ Merkel wyciąga rękę do Kaczyńskiego
„Nie ma znaczenia, kto pierwszy sięgnął po słuchawkę. Istotne jest, że pierwszy kontakt został nawiązany” – obwieścił w środę po południu rzecznik niemieckiego rządu Andreas Brücher. Już dzień wcześniej, we wtorek – kanclerz Angela Merkel zwróciła się z prośbą o umożliwienie rozmowy telefonicznej z przyszłym premierem polskiego rządu – Jarosławem Kaczyńskim. Jak zapewnia rzecznik kandydata na premiera Jan Dziedziczak, poprawa stosunków polsko-niemieckich jest dla nowej ekipy rządzącej sprawą priorytetową.
„Pani kanclerz pogratulowała polskiemu politykowi misji utworzenia rządu. Ponadto uzgodniono podstawy ściślejszej współpracy Warszawy i Berlina.” – tak głosi oficjalny komunikat strony niemieckiej.
„Gazeta Wyborcza” powołując się na swoje źródła podaje, iż kanclerz Merkel nie liczy na jakikolwiek przełom w coraz chłodniejszych stosunkach polsko-niemieckich. Szefowa niemieckiej federacji chce natomiast uzyskać zapewnienie ze strony polskiej o kontynuacji polityki zagranicznej rządu Marcinkiewicza przez Jarosława Kaczyńskiego.
Zdaniem Corneliusa Ochmana, eksperta niemieckiej Fundacji Bertelsmanna, rozmowa „na szczycie” kanclerz Merkel i nowego szefa polskiego rządu jest dobrym znakiem, ale mimo to nie można w niej wiedzieć kresu polsko-niemieckich nieporozumień. A o takie nie trudno – jak podała dzisiejsza prasa niemiecka nowy rząd polski nie chce w pełni wywiązać się z obietnic złożonych jeszcze za prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Sprawa ma dotyczyć wsparcia Polsko-Niemieckiej Fundacji Naukowej, która miałaby działać na rzecz rozwoju Uniwersytetu Viadrina.
Na podst. „Rzeczpospolita”, Onet.pl, „Gazeta Wyborcza”