Polska/ Nie powiodły się polsko- rosyjskie rozmowy w sprawie tarczy
Wtorkowe (8.04) konsultacje polsko- rosyjskie w Moskwie dotyczące umieszczenia elementów amerykańskiej tarczy antyrakietowej w Polsce nie powiodły się. Powodem była kwestia stałej obecności Rosjan w amerykańskiej bazie na polskim terytorium. „Konsultacje potwierdziły istnienie poważnych różnic w stanowiskach obu stron. Dialog będzie kontynuowany”- oświadczyło rosyjskie MSZ.
Głównym problemem okazała się, wcześniej wspominana, kwestia stałej obecności rosyjskich inspektorów w amerykańskiej bazie na polskim terytorium. Polska na taką obecność się nie zgadza, przypominając, że te „czasy już minęły.” Z kolei przewodniczący rosyjskiej delegacji Siergiej Kislak mówi, że „bez stałej obecności rosyjskich inspektorów cały ten proces budowy większego zaufania po prostu nie ma sensu.”
Paweł Zalewski argumentuje, że „stała obecność inspektorów to uszczuplenie naszej suwerenności.” Przypomina także, że Polska nie ma nic do ukrycia. Istnieje jeszcze jeden prawdopodobny powód polskiej odmowy, a mianowicie „stała obecność inspektorów to w praktyce dążenie do zagwarantowania sobie wpływu na decyzję o użyciu tarczy antyrakietowej.”
Przewodniczący polskiej delegacji Witold Waszczykowski zaznaczył jednak, że „ jesteśmy gotowi do rozmów o kontrolach, które mogą być na tyle częste, by z jednej strony nie utrudniały funkcjonowania bazy, a z drugiej dawały Rosjanom pewność, że nikt nie zmieni znajdującego się w bazach uzbrojenia.”
Strona rosyjska obawia się umieszczania w wyrzutniach głowic nuklearnych, które będą wycelowane w terytorium Rosji. Amerykanie zaproponowali więc, że włączą system dopiero gdy pojawi się bezpośrednie zagrożenie ze strony Iranu. Należy pamiętać jednak, że szczegółowe ustalenia dotyczące baz Rosja musi przeprowadzić sama z Polską i Czechami. „Przed nami jeszcze długa droga”- powiedział Kislak.
Na podstawie: rp.pl