Polska/ Polski kontyngent będzie odpowiadał za bezpieczeństwo prowincji
- Małgorzata Jastrzębska
Minister obrony narodowej Bogdan Klich na poniedziałkowej konferencji (11.02) zapowiedział, iż polski kontyngent, zwiększony do 1600 żołnierzy, będzie skoncentrowany w jednej prowincji w zachodnim Afganistanie. Prace nad odpowiednim postanowieniem trwają od piątku w ministerstwie.
Minister Klich w swoim wystąpieniu poinformował o zakończonych w ubiegłym tygodniu krajowych i zagranicznych konsultacjach odnośnie zmian w polskim kontyngencie wojskowym w Afganistanie. Zmiany te były zapowiadane już w grudniu ubiegłego roku po powrocie ministra z wizyty w Afganistanie.
Opracowywane postanowienie, które zostanie przedstawione do rozpatrzenia rządowi, a później prezydentowi, ma stanowić podstawę do rozlokowania żołnierzy w zachodniej części Afganistanu i skoncentrowania sił polskiego kontyngentu w jednym miejscu. Dzięki temu zwiększy się polski wkład w afgańską misję stabilizacyjną oraz bezpieczeństwo żołnierzy, a reprezentacja oficerów z Polski w sztabie operacji ISAF stanie się bardziej widoczna. Ze względów operacyjnych minister nie powiedział, gdzie dokładnie mogłyby stacjonować polskie wojska.
„Polscy żołnierze stanowić będą brygadową grupę bojową, odpowiadającą za bezpieczeństwo prowincji. Nie będziemy się dzielić tą odpowiedzialnością z żadnym z kontyngentów narodowych”, zapowiedział Klich.
Obecnie w Afganistanie przebywa 1200 żołnierzy, którzy stacjonują w bazach na terenie kilku prowincji (m.in. w Kandaharze, Wazi-Chwa, Ghazni). Do ich obowiązków należy przede wszystkim zapewnianie bezpieczeństwa oraz prowadzenie szkoleń dla afgańskich żołnierzy i policjantów.
Dodatkowe siły z Polski zajmą się m.in. obsługą śmigłowców (czterech transportowych Mi-17 i czterech bojowych Mi- 24). Maszyny, które powinny być gotowe do eksploatacji podczas następnej (trzeciej już) zmiany, uniezależnią wojskowy transport od amerykańskiej pomocy. Polskie wojsko będzie uczestniczyć także w Prowincjonalnym Zespole ds. Odbudowy (Provintional Reconstruction Team-PRT). Jak podkreślił minister, nie przewiduje się stworzenia samodzielnego zespołu PRT, a jedynie udział w jego pracach poprzez oddelegowanych funkcjonariuszy cywilnych i wojskowych.
Na terenie Afganistanu działa w tej chwili około 40 zespołów PRT. Polskie dowództwo rozważało możliwość utworzenia własnego zespołu PRT, jednak zrezygnowało z tych planów, głównie ze względów finansowych. Jeden polski pododdział w Mazar-i Szarif ochrania szwedzki zespół PRT.
Na podstawie: mon.gov.pl, tvn24.pl, www.rzeczpospolita.pl