Polska/ Spotkanie Tusk-Kaczyński przesunięte
- Małgorzata Jastrzębska
Najprawdopodobniej nie dojdzie w środę (26.03) do spotkania premiera Donalda Tuska z prezydentem Lechem Kaczyńskim w sprawie ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego. Oficjalnym powodem są „względy techniczne” wynikające z napiętych harmonogramów obu polityków. Spotkanie premiera Tuska z prezydentem Kaczyńskim na temat ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego było zapowiadane jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi. Zarówno politycy Platformy Obywatelskiej jak i Prawa i Sprawiedliwości z niecierpliwością oczekiwali decyzji, które mogły zapaść podczas tej rozmowy. Tymczasem we wtorek wieczorem (25.03) rzecznik rządu Agnieszka Liszka poinformowała, że termin spotkania jest jeszcze ustalany, a wątpliwą sprawą jest by mogło ono odbyć się w dniu następnym, co spowodowane jest niezmiernie napiętym grafikiem premiera Tuska.
Przebywający wczoraj w Budapeszcie prezydent Kaczyński wyraził nadzieję, że uda mu się porozmawiać z premierem, jeśli nie w środę (26.03) to w czwartek rano, przed wylotem Tuska na Ukrainę. Podkreślano również, iż możliwym powodem, dla którego mogłoby nie dojść do spotkania jest wizyta w Warszawie premiera Holandii. Prezydent próbował także uspokajać węgierskiego przywódcę zaniepokojonego (podobnie jak cała Unia Europejska) polskim sporem wokół ratyfikacji Traktatu Reformującego, przekonując, że w Polsce nie ma wątpliwości, co do konieczności ratyfikacji traktatu, a obawy wzbudza wyłącznie treść ustawy przyjmującej ten dokument.
Spotkanie premiera z prezydentem jest niezwykle ważne dla rozwiązania sporu dotyczącego ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego, który wybuchł kilka tygodni temu między politykami PiS i PO, a którego kulminacyjnym momentem stało się telewizyjne wystąpienie prezydenta i prezydencki projekt ustawy ratyfikacyjnej. Najwięcej kontrowersji wywołuje postulat dodatkowego zabezpieczenia mechanizmu z Joaniny i protokołu brytyjskiego ograniczającego stosowanie Karty Praw Podstawowych. Dla wielu ekspertów zarówno poprawki PiS zgłoszone do rządowego projektu ustawy ratyfikacyjnej jak i projekt przedstawiony przez prezydenta są niekonstytucyjne.
Przez okres przerwy świątecznej obie strony konfliktu starały się przygotować do negocjacji w sprawie Traktatu, bowiem wizyta Tuska w Pałacu Prezydenckim postrzegana jest jako ostatnia szansa na kompromis. Bliscy współpracownicy premiera twierdzą, że nie wyjdzie on ze spotkania z prezydentem bez porozumienia. Liczni obserwatorzy zauważają, że takie podejście Tuska może być faktyczną przyczyną, dla której rozmowa została przesunięta. Obu stronom sporu zależy na kompromisie i być może dlatego, wstrzymują się ze spotkaniem, oczekując, aż wszystkie jego szczegóły zostaną ustalone.
Na podstawie: www.rp.pl, www.tvn24.pl, www.gazetawyborcza.pl, www.dziennik.pl