Polska/ Wyczekiwana wizyta Tuska w Moskwie
Premier Tusk odbył w piątek spotkania z Wiktorem Zubkowem i Dimitrijem Miedwiediewem oraz z prezydentem Władimirem Putinem. Rozmowy przebiegły w dobrej atmosferze.
Rozpoczęła się najbardziej oczekiwana wizyta zagraniczna premiera Tuska w Moskwie. Wizyta pożądana, ale po której nikt przełomu się nie spodziewa. Do załatwienia mnóstwo kwestii od tarczy antyrakietowej i gazociągu, po Katyń, embargo i ruch graniczny po wstąpieniu Polski do strefy Schengen.
W ostatnim czasie żadne spotkanie na najwyższym szczeblu w Polsce nie budziło takiego zainteresowania mediów i opinii publicznej. Może dlatego, że jest to pierwsza oficjalna wizyta polskiego przedstawiciela na Kremlu od 7 lat. Może także dlatego, iż na przestrzeni wieków polskie i rosyjskie interesy prawie nigdy nie były zgodne, przez co wzajemne stosunki obciąża bagaż historycznych uprzedzeń i zaszłości.
Żadnemu poprzedniemu rządowi i prezydentowi nie udało się w stosunkach z Rosją wynegocjować takich warunków jakich Polska oczekiwała. Po tej wizycie też nie należy się wiele spodziewać. Ani minister spraw zagranicznych ani eksperci polscy i rosyjscy ani opozycja ani nawet sam premier nie przewidują wielkiego przełomu w rozmowach. Aczkolwiek sam fakt, że znikł przeciwnik Rosji na arenie międzynarodowej, nie ma embarga na polskie towary na rosyjskiej granicy, jest zielone światło dla członkostwa Rosji w OECD są pozytywnymi sygnałami.
O czym polska delegacja będzie w Rosji rozmawiać?
Po pierwsze, jak zainstalować amerykańską tarczę antyrakietową, żeby nie wzbudzać niezadowolenia Rosji . Rozmawiał już o tym minister Radosław Sikorski i wydawało się, że ustalił priorytety- Rosja nie ma prawa wpływać na suwerenne decyzje Polski . Jednak podczas rozmów Sikorskiego w Stanach Zjednoczonych okazało się inaczej. O braku rosyjskiej naiwności w kwestii tarczy wspominał minister Siergiej Ławrow.
Po drugie, gazociąg. Polska chce przekonać Rosję do projektu gazociągu Amber , płynącego z Rosji przez kraje bałtyckie do Polski i dalej do Europy. Amber ma być alternatywą dla drogiego w budowie i późniejszej eksploatacji Gazociągu Północnego (Nord Stream), płynącego po dnie Bałtyku. Polska nie jest w stanie tego projektu zablokować, ale z pewnością nie będzie w nim uczestniczyć właśnie z powody zbyt wysokich kosztów. Poza tym Rosja raczej nie będzie chciała uczestniczyć w projekcie Amber, ponieważ ma nieuregulowane stosunki z krajami bałtyckimi.
Po trzecie, Katyń czyli historia . Odwieczny problem polsko- rosyjski. Jak powiedział premier Tusk nie ma się tu o co spierać. Polska zna swoją historię. Teraz to od Rosji zależy czy spojrzy uczciwie na Katyń i czy prawda historyczna będzie fundamentem relacji polsko- rosyjskich.
Po czwarte, kwestia praktycznego zniesienia embarga . Polska zapowiedziała, że dopóki Rosja nie rozpocznie wprowadzać regulacji zawartych w oficjalnym dokumencie dotyczącym zniesienia embarga na polskie towary Polska nie zniesie weta w sprawie przedłużenia umowy o partnerstwie i współpracy (PCA) między UE a Federacją Rosyjską.
Po piąte, mogą zostać poruszone kwestie regulacji ruchu osobowego oraz sprawy konsularne.
Jednodniowa wizyta ma bardzo napięty plan. Premier spotka się z prezydentem Władimirem Putinem, ze swoim odpowiednikiem Wiktorem Zubkowem, wicepremierem Dimitrem Miedwiediewem, Polonią, przedstawicielami organizacji polityczno- społecznych oraz Michaiłem Kasjanowem, opozycyjnym politykiem wyeliminowanym przez rosyjskie władze z kandydowania na urząd prezydent FR w marcu tego roku. Złoży również wieńce na Grobie Nieznanego Żołnierza i pod Pomnikiem Poświęconym Ofiarom Represji Politycznych- Kamieniem Sołowieckim.
Premierowi w podróży towarzyszy jego doradca ds. stosunków z Rosją Adam Daniel Rotfeld oraz jak wcześniej zapowiadano, przedstawiciel prezydenta Kaczyńskiego, zastępca dyrektora biura spraw międzynarodowych w Kancelarii Prezydenta Urszula Doroszewska.
Na podstawie: gazeta.pl, tvn24.pl