Problemy ze szkoleniem pilotów
- Dariusz Materniak
Polskie Siły Powietrzne mają problem z wyszkoleniem personelu. Brakuje instruktorów i paliwa. Według analizy, do której dotarli dziennikarze "Rzeczypospolitej", na koniec 2008 roku, żaden spośród pilotów, wliczając w to także tych latających na F-16 nie osiągnął założonego poziomu wyszkolenia. Sytuacja taka wynika z szerego przyczyn.
Pierwsza z przyczyn to brak odpowiednio przygotowanej kadry instruktorskiej. Spośród siedmiu instruktorów, którzy mieli być szkoleni w USA, ostatecznie wyszkolono dwóch. Dodatkowo, doświadczona kadra odchodzi z sił powietrznych i znajduje zatrudnienie w firmach cywilnych. Wpływ na obecny stan rzeczy miała także katastrofa samolotu transportowego CASA, który rozbił się pod Mirosławcem w styczniu zeszłego roku. W wypadku zginęło kilkunastu doświadczonych oficerów sił powietrznych.
W tym roku sytuacja może się pogorszyć. Powodem tego są oszczędności budżetowe, a co za tym idzie - mniej paliwa na wykonywanie lotów szkoleniowych. Ocenia się, iż jednostki lotnicze mogą otrzymać nawet o 1/3 paliwa mniej niż jest to wymaga dla minimalnego poziomu niezbędnego dla szkolenia personelu latającego.
Major Marcin Rogus, rzecznik Sił Powietrznych uspokaja: "Otrzymaliśmy pewne limity paliw, ale to zaledwie propozycja. W Sztabie Generalnym trwa analiza naszych propozycji. Liczymy, że paliwa będzie więcej." Zaprzeczył także jakoby piloci myśliwców F-16 nie byli szkoleni we właściwy sposób.
Informacji na temat domniemanych braków w wyposażeniu F-16 major Rogus nie skomentował.
Na podstawie: rp.pl, tvn24.pl,