Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Rada Mędrców jednak bez Wałęsy?

Rada Mędrców jednak bez Wałęsy?


05 luty 2009
A A A

Lech Wałęsa rozważa opuszczenie unijnej Rady Mędrców. Polak czuje się bowiem zdominowany przez zasiadających w tej grupie socjalistów. 

"Jedni mówią, że trzymajmy się tylko na wolnościach, czyli jednostki, organizacji rynkowej i na prawie - i to jest koncepcja socjalistów. A ja mówię +nie+. Nie da się zbudować jedności Europy, jeśli nie uzgodnimy między religiami, z niewierzącymi, wspólnego katalogu wartości" - mówi Wałęsa.

Polski noblista zapowiada, że ostateczną decyzję o swoich uczestnictwie w pracach grupy debatującej nad przyszłym kształtem Unii Europejskiej podejmie w ciagu nadchodzących miesięcy. Daje sobie czas do czerwca. "Jeśli nie będę mógł nic zrobić, to rzeczywiście zrezygnuję, bo ja nie jestem tam dla kariery" - oświadczył był prezydent.

Wałęsa zaznacza, że partnerzy z Rady nie do końca rozumieją jego wizję przyszłości jednoczącej się Europy. Priorytetem Polaka jest wyrównywanie różnic cywilizacyjnych na kontynencie. Pozostali członkowie są raczej zwolennikami wolnego rynku i praw jednostki. "Jestem słuchany bardzo mocno, ale na razie dwa spotkania już były i jestem w mniejszości"  - podsumowuje były prezydent.

 

Na podstawie: rp.pl