Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home Europa Polska Ranni wrócą do armii

Ranni wrócą do armii


15 marzec 2009
A A A

Żołnierze ranni i kontuzjowani na misjach poza granicami kraju będą mieli możliwość powrotu do służby. Sejmowa Komisja Obrony Narodowej zakończyła prace nad nowelizacją ustawy o służbie żołnierzy zawodowych. Na wniosek posłów oraz Stowarzyszenia Rannych i Poszkodowanych w Misjach poza Granicami Kraju ustanowiono nową kategorię zdrowia: "zdolny do zawodowej służby wojskowej z ograniczeniami".

Zmiany te pozwolą na powrót do służby żołnierzom, którzy odnieśli rany w misjach zagranicznych po 1 stycznia 1999. W większości zostali zwolnieni ze służby wojskowej. Problem ten dotyczy ok. 200 osób.

Do armii będą mogli wrócić zarówno żołnierze zawodowi jak i nadterminowi. Oferowane im stanowiska będą dostosowane do ich aktualnych możliwości fizycznych (będzie to np. praca w administracji). W ciągu dwóch lat od wejścia w życie ustawy, byli żołnierze będą mieli możliwość złożenia wniosków o ponowne przyjęcie do służby.

"Żołnierze, którzy zostali ranni na misjach, służyli ojczyźnie. Nie może być tak, że teraz zostawia się ich samym sobie" - powiedział członek Komisji, Mariusz Kamiński z PiS.

Na podstawie: tvn24.pl, wp.pl