Portal Spraw Zagranicznych psz.pl




Portal Spraw Zagranicznych psz.pl

Serwis internetowy, z którego korzystasz, używa plików cookies. Są to pliki instalowane w urządzeniach końcowych osób korzystających z serwisu, w celu administrowania serwisem, poprawy jakości świadczonych usług w tym dostosowania treści serwisu do preferencji użytkownika, utrzymania sesji użytkownika oraz dla celów statystycznych i targetowania behawioralnego reklamy (dostosowania treści reklamy do Twoich indywidualnych potrzeb). Informujemy, że istnieje możliwość określenia przez użytkownika serwisu warunków przechowywania lub uzyskiwania dostępu do informacji zawartych w plikach cookies za pomocą ustawień przeglądarki lub konfiguracji usługi. Szczegółowe informacje na ten temat dostępne są u producenta przeglądarki, u dostawcy usługi dostępu do Internetu oraz w Polityce prywatności plików cookies

Akceptuję
Back Jesteś tutaj: Home

Rosja nie wpuści obserwatorów do kaliningradzkich baz


29 wrzesień 2008
A A A

Rosja odmawia dostępu do swoich baz rakietowych polskim i czeskim inspektorom, pozostaje jednak otwarta na dalsze rozmowy dotyczące obecności Rosjan na terenie obiektów amerykańskiego systemu obrony przeciwrakietowej, zlokalizowanych w Europie Środkowej - ogłosił w sobotę (27.09) Siergiej Ławrow, szef rosyjskiego MSZ.

"Wychodzi na to, że u naszych granic powstają amerykańskie bazy obrony przeciwrakietowej, a my mamy jeszcze otworzyć dla sojuszników USA - Polski i Czech - swoje obiekty strategiczne" - mówił Ławrow, komentując pomysły polskich i czeskich inspekcji na terenie baz w Obwodzie Kaliningradzkim w zamian za rosyjską obecność w Redzikowie i Brdach. Jego zdaniem żądania te pozbawione są "nawet śladu logiki".

Szef kremlowskiej dyplomacji odniósł się w ten sposób do wspólnego oświadczenia wiceministrów spraw zagranicznych Polski i Czech, w którym Przemysław Grudziński i Tomasz Pojar odrzucają możliwość stałego stacjonowania rosyjskich obserwatorów na terenie swoich baz.

Rosyjski MSZ w wydanym oświadczeniu podkreśla,że pomysł umieszczenia rosyjskich obserwatorów, nieprzerwanie obecnych na terenie instalacji, wysunął w ubiegłym roku amerykański sekretarz obrony, Robert Gates. W deklaracji znalazło się też stwierdzenie, że Kreml nie rozumie, dlaczego dopuszczenie rosyjskich ekspertów do obiektów tarczy musi być obwarowane jakimikolwiek warunkami wstępnymi. Zdaniem samego Ławrowa, takie stawianie sprawy ukazuje "brak woli przeprowadzenia profesjonalnego dialogu, obliczonego na konkretne rezultaty". "Polscy i czescy koledzy, zamiast prowadzić dialog ekspertów w celu usunięcia zaniepokojenia Rosji, wolą komunikować się przez media" - ubolewa strona rosyjska.

Jednocześnie szef rosyjskiej dyplomacji podkreślił, że sprawa amerykańskiej tarczy nie jest dla niego zamknięta. Ławrow zaznaczył, że Rosja jest gotowa do omówienia tematu z zainteresowanymi partnerami, "kiedytylko będą gotowi zasiąść przy stole negocjacyjnym".

 

Na podstawie: rian.ru, osw.waw.pl, rp.pl, gazeta.pl