Ruszył proces Jana Kobylańskiego
Proces wytoczony przez Jana Kobylańskiego rozpoczął się w piątek (27.03) w Warszawie. Polonijny biznesmen oskarża 18 ludzi mediów i dyplomatów o pomówienia.
Polonijny przedsiębiorca i donator Radia Maryja, były konsul honorowy RP w Urugwaju, oskarża grupę dziennikarzy i dyplomatów o zniesławienie. Chodzi o publikacje, jakie pojawiały się przed czterema laty, odnoszące się do antysemickich wypowiedzi Kobylańskiego.
Skarżącemu nie podoba się też wspominanie o podejrzeniach IPNu wobec jego osoby. Instytut bada, czy podczas II wojny światowej biznesmen nie kolaborował z Niemcami, wydając im Żydów.
Tomasz Wróblewski, oskarżony przez Kobylańskiego był szef polskiego "Newsweeka", uważą, że w całej sprawie chodzi raczej o szum medialny niż rzeczywistą urazę. "Świadczyć o tym może sam akt oskarżenia napisany w formie eseju i wniosek, w którym mecenas reprezentujący Kobylańskiego prosił sąd, by w procesie mogli uczestniczyć dziennikarze" -komentuje Wróblewski.
Obok Wróblewskiego na ławie oskarżonych zasiedli m.in. były redaktor naczelny „Rzeczpospolitej” Grzegorz Gauden, redaktorzy naczelni „Gazety Wyborczej” Adam Michnik i „Polityki” Jerzy Baczyński, ambasador w Madrycie Ryszard Schnepf oraz były ambasador w Urugwaju Jarosław Gugała, dziś szef „Wydarzeń” w Polsacie.
Podczas kolejnej rozprawy, zaplanowanej na 8 maja, oskarżeni podadzą, czy przynają się do winy.
Na podstawie: IAR, rp.pl, gazeta.pl