Światowy Kongres Żydów nie chce ekonomicznego bojkotu Polski
- IAR
Światowy Kongres Żydów (WJC) odcina się od wypowiedzi Menachema Rosensafta, który wezwał społeczność żydowską do ekonomicznego bojkotu Polski z powodu nierozwiązanej kwestii restytucji mienia żydowskiego. Kongres uważa wypowiedzi swojego radcy generalnego za prywatne opinie, z którymi nie ma nic wspólnego.
W specjalnym oświadczeniu, które zamieszczono na stronie internetowej Światowego Kongresu Żydów możemy przeczytać miedzy innymi, że polskie media niesłusznie sugerują, że Kongres chce ekonomicznego bojkotu Polski. Sekretarz generalny WJC Michael Schneider tłumaczy, że artykuł Menachema Rosensafta, w którym wzywa on do sankcji wobec polski nie został opublikowany w imieniu całej organizacji. "Nigdy takiego bojkotu nie rozważaliśmy, ani nie dyskutowaliśmy na temat takich kroków" - podkreśla Michael Schneider.
Jednocześnie sekretarz generalny kongresu, przypomina stanowisko Ronalda Laudera, prezesa tej organizacji. 13 marca wyraził on żal i rozczarowanie z powodu wstrzymania procesu restytucji mienia żydowskiego w Polsce. Michael Schneider podkreślił też, że odzyskanie mienia lub wypłata odszkodowań za utracone mienie to jeden z głównym punktów działalności Światowego Kongresu Żydów. Chodzi zarówno o mienie znacjonalizowane w Polsce, jak i w innych krajach - zapewnia Schneider.
Szef polskiego MSZ Radosław Sikorski, oświadczył niedawno w wywiadzie telewizyjnym, że "Polska bardzo szczodrze oddała mienie komunalne żydowskie, natomiast jeśli chodzi o mienie różnych obywateli państw obcych, to Polska jeszcze w latach 60. podpisała tzw. umowy indemnizacyjne, w tym z USA, i wypłaciła wielomilionowe odszkodowania rządom tych krajów, w tym Stanom Zjednoczonym".