21 kwiecień 2011
-
-
IAR
W pierwszych dniach kwietnia z uszkodzonej elektrowni atomowej Fukuszima w Japonii wyciekło do morza 520 ton silnie skażonej wody. Szacunki takie podał dziś na konferencji prasowej rzecznik operatora elektrowni, firmy Tepco.

(cc) daveeza
Wyciek wykryto drugiego kwietnia, przez cztery dni mocno napromieniowana woda lała się do Pacyfiku wartkim strumieniem. Wyciek zatkano tzw. wodnym szkłem; substancją, która jest najpierw płynna, potem przekształca się w półprzezroczystą masę. Według firmy Tepco 520 ton silnie skażonej wody podniosło promieniowanie w morskiej wodzie, które na początku miesiąca przekroczyło 7,5 miliona razy bezpieczny poziom. Teraz w rejonie elektrowni ustawiono podwodne bariery, by skażona woda nie rozprzestrzeniała się. Jednocześnie poziom promieniowania znacznie spadł.
Tepco nie wyklucza, że do tej pory silnie skażona woda wycieka w innych miejscach, na razie jednak żadnego nie wykryto.